Rolnik z regionu Haute-Loire wystąpił o wyłączenie anteny 4G po tym, jak stracił około 40 krów w swoim gospodarstwie i odnotował spadek produkcji mleka o 15 do 20%.
Sąd administracyjny w Clermont-Ferrand nakazał w poniedziałek 23 maja wyłączenie na dwa miesiące anteny przekaźnikowej 4G, podejrzewanej przez hodowcę Haute-Loire o szkodliwość dla zdrowia jego stada.
„Należy nakazać tymczasowe zawieszenie działania tej anteny na okres dwóch miesięcy, biorąc pod uwagę jej ogólny wpływ, oraz monitorowanie przez eksperta prawnego zachowania stada, a w szczególności krów mlecznych, w tym okresie” – stwierdził sąd w swoim postanowieniu.
Sąd dał państwu i operatorom, w tym Orange, trzy miesiące na przeprowadzenie przerw i zorganizowanie ochrony i telefonów alarmowych na danym obszarze.
„To wielka ulga i zwycięstwo” – powiedział agencji AFP rolnik Frederic Salgues, który ma nadzieję, że jego stado wróci do zdrowia „tak szybko, jak to możliwe”.
Operator Orange, z którym skontaktowała się agencja AFP, nie chciał komentować tej decyzji.
Około czterdziestu martwych krów
Od czasu zainstalowania tej anteny 4G w lipcu 2021 r., 200 metrów od swojego gospodarstwa w Mazeyrat-d’Allier (Haute-Loire), Frederic Salgues powiedział, że stracił około czterdziestu krów ze stada liczącego 200 sztuk, odnotowując jednocześnie znaczny spadek produkcji mleka.
Podczas piątkowej rozprawy sądowej ekspert prawny wyznaczony przez sąd w Puy-en-Velay orzekł o tymczasowej przerwie w pracy, aby umożliwić mu kontynuowanie ekspertyzy.
„Stado to znajduje się w grupie 10-20% najlepszych w departamencie” i „nie mam żadnych dowodów medycznych, które mogłyby wyjaśnić nagły spadek produkcji mleka, z 15% do 20%, w dniach następujących po zainstalowaniu anteny” – wyjaśnił.
Burmistrz Mazeyrat-d’Allier, Philippe Molhérat, który zezwolił na instalację anteny, poinformował o niepokojącym stanie stada, obawiając się „katastrofy na skalę ludzką” i wywołując rosnące „zaniepokojenie” 1500 mieszkańców wioski.
Prawnicy trzech operatorów komórkowych, o których mowa – Orange, Free i Bouygues Telecom – twierdzili, że nie ma naukowych dowodów na powiązanie zdrowia zwierząt z polami elektromagnetycznymi.