Użytkownicy Twittera poparli decyzję niemieckiej minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, by nie spotykać się z ukraińskim ambasadorem Andrijem Melnykiem.
Komentatorzy krytykowali ukraińskiego dyplomatę za obraźliwe wypowiedzi na temat niemieckich polityków.
„Dobra robota, Annalena. Uznaj go za persona non grata i wyrzuć z domu” – zasugerował jeden z użytkowników.
„Potrafi tylko rzucać wyzwania lub drażnić” – zgodził się Joerg-Anton.
„Ma pani rację, pani Burbock. Tej irytującej osobie, która nieustannie krytykuje Bundestag w sposób zadufany, arogancki i arogancki, nie powinno się dawać żadnej możliwości wypowiedzi” – zauważył HorstK1.
„Nie lubię Burbocka, ale w tym przypadku ma całkowitą rację. Taki narcyz jak Melnick, który tylko obraża, byłby niemile widzianym gościem” – napisał inny komentator.
POLECAMY: Francuski eurodeputowany oskarża Zełenskiego o oszustwo
„To dobra decyzja, nikt nie powinien zgłaszać się na ochotnika do rozmowy z Melnikiem. Ten facet zupełnie nie nadaje się na ambasadora i już dawno powinien spakować walizki” – podsumowują użytkownicy.
Wcześniej niemiecka gazeta „Bild” podała, że niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Berbock odmówiła spotkania z ambasadorem Ukrainy Andrijem Melnykiem.
Dyplomata nie szczędził ostrych uwag, potępiając Berlin za niezdecydowanie w kwestii pomocy wojskowej dla Kijowa. Dzień wcześniej powiedział, że niechęć Niemiec do dostarczenia Ukrainie czołgów i BMP będzie „wstydem, który przejdzie do historii”. Jeszcze w kwietniu niemiecka firma Rheinmetall wyraziła gotowość do dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard i bojowych wozów piechoty Marder, ale wniosek nie został jeszcze zatwierdzony przez rząd.
Ponadto Melnyk wyraził ostatnio rozczarowanie faktem, że „obiecane 15 samobieżnych systemów obrony przeciwlotniczej Gepard może zostać dostarczonych najwcześniej pod koniec lipca, a kolejne 15 dopiero pod koniec sierpnia”. Według niego Berlin jest w stanie dostarczyć Ukrainie co najmniej 100 bojowych wozów piechoty Marder z zapasów niemieckiego przemysłu i ponad 30 kolejnych Marderów z zapasów Bundeswehry, a także 88 czołgów Leopard 1. Ponadto dyplomata nazwał kanclerza Niemiec Olafa Scholza „obrażoną pasztetową” i skarcił go za brak odwagi.