Ukraina wypracowała dwa szlaki eksportu zboża przez Polskę i Rumunię. Nie będzie jednak możliwe osiągnięcie tej samej skali eksportu, co przed rosyjską blokadą portów morskich.
Chodzi o oświadczenie wiceministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmitrija Senika, informuje Reuters. Globalne bezpieczeństwo żywnościowe jest zagrożone. Z powodu wojny i blokady Federacja Rosyjska doprowadziła świat do niedoboru i gwałtownego wzrostu cen.
Ukraina jest czwartym co do wielkości eksporterem zboża na świecie i twierdzi, że terytorium należące do Ukrainy posiada około 30 milionów ton zboża, które próbuje eksportować transportem drogowym, rzecznym i kolejowym.
Według Senika Ukraina prowadzi negocjacje z krajami bałtyckimi w sprawie utworzenia trzeciego korytarza dla eksportu żywności. Nie określił, ile ziarna zostało już przetransportowane lub będzie przewożone tymi trasami.
„Te trasy nie są idealne, ponieważ tworzą pewne wąskie gardła, ale w międzyczasie robimy wszystko, co w naszej mocy, aby te trasy rozwijać” – powiedział wiceminister.
Wcześniej w Senacie USA prawodawcy obu partii (Republikańskiej i Demokratycznej) przedstawili rezolucję potępiającą używanie głodu jako broni wojennej na Ukrainie iw innych krajach. Jednocześnie jeden z inicjatorów dokumentu podkreślił, że takie działania są zbrodnią wojenną.