Mężczyzna, u którego wykryto pierwszy w Polsce przypadek małpiej ospy, został wypisany ze szpitala. Mieszkaniec Mazowsza wcześniej przebywał na Gran Canarii. Zakończył już 21 dni izolacji i wyszedł do domu pod nadzór sanitarno-epidemiologiczny – przekazał konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Cholewińska.
Mężczyzna był o umiarkowanym przebiegu klinicznym ze zmianami również o nasileniu umiarkowanym. Przebywał w szpitalu. Zakończył już 21 dni izolacji i wyszedł do domu pod nadzór sanitarno-epidemiologiczny – mówiła konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Cholewińska. Dodała, że pacjent był leczony objawowo.
– Szpital Zakaźny w Warszawie jest jedną z najlepszych tego typu placówek w kraju. W czasie pandemii COVID-19 pełnił kluczową rolę w regionie. W ostatnich latach przeznaczyliśmy na modernizację, rozbudowę i doposażenie blisko 40 mln zł, z czego tylko w tym roku 3,6 mln zł – podkreśliła członkini zarządu Elżbieta Lanc.
– Szpital zakaźny jest w pełni przygotowany – dodała dyrektorka Agnieszka Kujawska-Misiąg. – Przygotowane są pomieszczenia, każda sala jest wyposażona w pełny węzeł sanitarny i śluzy. Jest to bardzo wysoko kwalifikowany personel, który jest zgrany, który ćwiczył dobrych parę lat przed COVID-19 umiejętność pracy w kombinezonach, w maseczkach, przebieranie się – wskazała.
– Szpital hospitalizuje kilkunastu pacjentów pod kontem małpiej ospy – powiedziała natomiast Grażyna Cholewińska, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych. – Szpital jest przygotowany i przyjmuje pacjentów z objawami, które mogą potwierdzić się potem w następnych badaniach również jako ospa małpia – zaznaczyła.
Dotychczas brak jest jasności, co napędza szerzenie się zakażenia, ale istnieje pewne ryzyko, że masowe imprezy mogą przyczynić się do wzrostu liczby zakażeń – wskazała Kujawska-Misiąg.