Inflacja konsumencka w maju wyniosła 13,9 proc. — przekazał w środę Główny Urząd Statystyczny w finalnym odczycie. Wzrost cen w Polsce jest najwyższy od 24 lat. W finalnym odczycie GUS podał co i o ile zdrożało.
Dotychczas obserwowana przez nas inflacja nie była tylko złym snem. GUS raz jeszcze policzył, jak ceny rosły w maju i potwierdził, że inflacja wyniosła w poprzednim miesiącu aż 13,9 proc.
Z danych GUS wynika, że w maju ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 13,5 proc. rok do roku, a nośników energii aż o 31,4 proc. Ceny paliw do prywatnych środków transportu zwiększyły się o 35,4 proc. Ceny towarów poszły w górę średnio o 14,9 proc., a usług – o 10,8 proc.
„W maju w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 2,3 proc.), transportu (o 3,4 proc.), żywności (o 1,3 proc.) oraz restauracji i hoteli (o 2,4 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,58 pkt. proc., 0,35 pkt. proc., 0,33 pkt. proc. i 0,11 pkt. proc.” – przekazał GUS.
Z raportu wynika, że będzie jeszcze gorzej. Inflacja będzie rosła, a napędzą ją, jak mówią ekonomiści, głównie drożejącą energią, cenami paliw i żywnością.
Koszty związane z użytkowaniem mieszkania lub domu i nośnikami energii wzrosły o 22 proc. w skali roku. Nośniki energii podrożały o wspomniane 31,4 proc., w tym energia elektryczna podrożała średnio o 5 proc., gaz o 46 proc., opał aż o 101 proc., a energia cieplna o 11,9 proc.
W porównaniu z majem ubiegłego roku restauracje i hotele podrożały średnio o 15,7 proc. , a turystyka zorganizowana w kraju o 16,3 proc., a turystyka zorganizowana za granicą o 33,5 proc.
sc;businessinsider