PAŻP może się wycofać z porozumienia zawartego z kontrolerami lotów. Jeśli agencja zdecyduje się na taki krok, może to oznaczać ogromne utrudnienia dla pasażerów na lotniskach w całej Polsce.
Rozejm w sporze PAŻP i kontrolerów lotów obowiązuję do 10 lipca. Od 28 kwietnia, kiedy podpisano wstępne porozumienie w sprawie m.in. bezpieczeństwa i kultury pracy. Wtedy też rozpoczęło się wypracowywanie nowych zasad wynagradzania, regulaminu pracy, a także Kodeksu Etyki. – Mówiliśmy, że kwestia wynagrodzenia nie jest podstawowa i jedyna – podkreśliła Anna Garwolińska.
Jak przekazało Radio Zet, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej może się wycofać porozumienia zawartego pod koniec kwietnia z kontrolerami lotów. Według związkowców PAŻP nie zgadza się na kwestie związane m.in. z wyrównaniem w 2025 roku ich pensji do wysokości inflacji z 2022 roku, a także na wprowadzenie programu, który umożliwiłby przejście ze stanowiska kontrolera do innych zadań po ukończeniu 57. roku życia. „Puls Biznesu” dodaje, że spór toczy się także o system SPO, czyli system jednoosobowej pracy na wieżach lotnisk.
Jak zapewniła przedstawicielka PAŻP agencja nie wycofała się z postulatów, a wewnętrzne konsultacje z pozostałymi związkami zawodowymi nadal trwają. Podobnie jak spotkania dotyczące kwestii pozafinansowych. – Dyskutujemy, jakie wartości mają zostać zawarte w kodeksie postępowania, w jakim wymiarze będzie przez agencję zapewniona ochrona sygnalistów. Przykłady można by mnożyć – wskazywała Rusłana Krzemińska. – Kiedy dziś w mediach pojawił się zapis choćby o tym, że agencja odstępuje od prowadzenia rozmów na tematy Kodeksu Etyki, to jest jawna nieprawda. Wprowadzenie w błąd opinii publicznej. Ja za te spotkania ręczę, ja w nich uczestniczę – podkreśliła.