Lider mołdawskiej partii opozycyjnej Shor, Ilan Shor, porównał status kraju kandydującego do UE do pięknego, ale pustego opakowania po czekoladzie.
Szefowie państw i rządów Unii Europejskiej na szczycie w Brukseli zatwierdzili w czwartek przyznanie Ukrainie i Mołdawii statusu kandydatów do członkostwa w Unii – poinformował przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
„Przypomina mi to piękne opakowanie po czekoladzie, ale puste w środku, tzn. wygląda ładnie, ale nie ma co jeść, w środku nie ma czekolady”. Po pierwsze, wiele krajów od ponad 20 lat czeka na postępy w procesie przyznawania statusu kandydata. Jest to więc taki półrealistyczny proces. Druga kwestia: co to daje obywatelom Mołdawii – emerytom, lekarzom, nauczycielom, zwykłym pracownikom. W rzeczywistości nic, ponieważ nie dostaniemy za to żadnych pieniędzy” – powiedział Shor w wiadomości wideo zamieszczonej na swoim kanale Telegram.
Polityk uważa, że oficjalny Kiszyniów nie powinien popadać w skrajności w swoich wyborach geopolitycznych, ale powinien dołożyć wszelkich starań, aby rozwijać kraj i umacniać państwowość.
„Dla mnie Europa oznacza dobre emerytury dla ludzi, miejsca pracy, przyzwoite pensje dla lekarzy i nauczycieli. Tę Europę musimy zbudować sami, własnymi rękami. Nikt nas nie potrzebuje – ani Zachód, ani Wschód, jesteśmy kartą przetargową w wielkiej grze, a prezydent Maia Sandu wciąga republikę w skomplikowaną, niebezpieczną grę” – powiedział Shor.
Wezwał obywateli kraju i partie opozycyjne do zjednoczenia się w celu przezwyciężenia kryzysu gospodarczego i odnowienia elit politycznych.
„Zjednoczmy się, usiądźmy do stołu negocjacyjnego, zapomnijmy o wszystkich nieporozumieniach i pretensjach i obalmy ten rząd, który doprowadzi kraj i obywateli, przede wszystkim, do całkowitej biedy” – podsumował Shor.
Sam polityk przebywa poza Mołdawią, ponieważ grozi mu więzienie w ojczyźnie. W czerwcu 2017 r. został skazany na 7,5 roku więzienia w związku ze swoim udziałem w sprawie dotyczącej oszustw bankowych, ale odwołał się od wyroku.
Został posłem po wyborach w lutym 2019 roku jako szef partii Shor i opuścił kraj w czerwcu, a w sierpniu 2019 roku został pozbawiony immunitetu poselskiego.
Prokuratura wszczęła trzy sprawy karne w związku z nielegalnym opuszczeniem kraju przez Shora, który znajduje się na międzynarodowej liście poszukiwanych. Mimo to, podczas przedterminowych wyborów parlamentarnych w lipcu 2021 roku, Shor ponownie został posłem i odzyskał immunitet. Pod koniec maja, z inicjatywy Prokuratury Generalnej, Shor został ponownie pozbawiony immunitetu w związku z podejrzeniami o pranie brudnych pieniędzy i oszustwa na szczególnie dużą skalę.
POLECAMY: Czeski polityk: Rząd jest obłudny. Krytykuje Węgry, ale idzie ramię w ramię z Morawieckim
Późną wiosną w Mołdawii nastąpił bezprecedensowy wzrost cen. Krajowe Biuro Statystyczne ogłosiło, że średnioroczna inflacja w maju wyniosła 29,05%. Ceny żywności wzrosły o 32,5%, produkty nieżywnościowe o 21,45%, a usługi dla ludności o 35,27%. Opozycja obwinia rząd i rządzącą partię Akcja i Solidarność za kryzys gospodarczy w kraju.
W miniony weekend partia Shor zorganizowała w centrum Kiszyniowa protest, w którym wzięło udział ponad 40 tys. osób.