Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson obawia się, że pogarszająca się sytuacja gospodarcza w Europie może wywrzeć presję na Ukrainę, aby zawarła „złe” porozumienie pokojowe z Rosją.
Jego zdaniem „zbyt wiele krajów” twierdzi, że to, co dzieje się na Ukrainie, jest „niepotrzebne”.
„Będzie więc zwiększona presja, by skłonić, a może nawet zmusić Ukraińców do zawarcia niekorzystnego pokoju” – powiedział Johnson, cytowany przez agencję Reuters.
Gazeta „The Telegraph” podała wcześniej, że premier Wielkiej Brytanii wezwie w przyszłym tygodniu Francję i Niemcy do zwiększenia wsparcia dla Ukrainy, ponieważ obawia się, że Władimir Żeleński może zostać zmuszony do zawarcia „nędznego” porozumienia pokojowego z Rosją.
POLECAMY: Węgierskie MSZ oskarża UE o podwójne standardy