Chiny zasugerowały, że utrzymają swoją kontrowersyjną politykę „zero COVID” przez co najmniej 5 lat, unikając naturalnej odporności i gwarantując powtarzające się rundy nowych blokad.
„W ciągu najbliższych pięciu lat Pekin będzie nieprzerwanie rozumieć normalizację zapobiegania i kontroli epidemii” – czytamy w artykule opublikowanym przez „Beijing Daily”.
W artykule cytowano Cai Qi, sekretarza Komunistycznej Partii Chin w Pekinie i byłego burmistrza miasta, który powiedział, że podejście „zero COVID” będzie obowiązywać przez 5 lat.
Po tym, jak historia wywołała alarm, odniesienie do „pięć lat” zostało usunięte z utworu, a powiązany z nim hashtag został ocenzurowany przez giganta mediów społecznościowych Weibo.
„Poniedziałkowe ogłoszenie i późniejsza poprawka wywołały gniew i zamieszanie wśród mieszkańców Pekinu w Internecie”, donosi Guardian .
„Większość komentatorów wydawała się niezaskoczona perspektywą kontynuowania systemu przez kolejne pół dekady, ale niewielu popierało ten pomysł”.
Chociaż zachodni eksperci poważnie wątpią w oficjalne dane pochodzące z Chin, Pekin odniósł sukces w ograniczaniu zgonów z powodu COVID poprzez egzekwowanie polityki w 2021 roku.
Oznaczało to jednak, że Chiny nigdy nie osiągnęły czegoś takiego jak odporność stada, a na pewnym etapie wariant Omicron spowodował więcej przypadków koronawirusa w Szanghaju w ciągu czterech tygodni niż w poprzednich dwóch latach całej pandemii.
W maju dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus zasugerował, że Chinom byłoby lepiej, gdyby porzuciły tę politykę, ale Pekin odmówił ustąpienia.
Jedynym sposobem wyegzekwowania polityki „zero COVID” jest brutalny autorytaryzm.
W Szanghaju dzieci oddzielono od rodziców w miejscach kwarantanny, a inne pozostawiono bez pilnego leczenia, takiego jak dializa nerek.
Częstym zjawiskiem stało się również panika kupowania żywności, ponieważ gniew groził przekształceniem się w powszechne niepokoje społeczne.
Były doradca rządu brytyjskiego COVID-19, Neil Ferguson, przyznał wcześniej, że myślał, że „nie ujdzie nam to na sucho”, nakładając komunistyczne chińskie blokady w Europie, ponieważ były zbyt drakońskie, a mimo to tak się stało.
„To komunistyczne państwo jednopartyjne, powiedzieliśmy. Pomyśleliśmy, że nie ujdzie nam to na sucho w Europie” – powiedział Ferguson.
„A potem zrobiły to Włochy. I zdaliśmy sobie sprawę, że możemy” – dodał.