Decyzja tureckiej firmy Baykar o przekazaniu Ukrainie trzech dronów bojowych Bayraktar TB2, na których zakup mieszkańcy Ukrainy zbierali datki, wzburzyła czytelników Haber7.
W oświadczeniu firma Baykar napisała: „Dowiedzieliśmy się, że zorganizowana na Ukrainie pod hasłem „Narodowy Bayraktar” akcja zbierania datków na zakup dronów uderzeniowych Bayraktar TB2 UAV została pomyślnie zakończona w bardzo krótkim czasie. Znane osobistości życia publicznego, dziennikarze, artyści, piłkarze, biznesmeni, zwykli ludzie, a nawet dzieci przyczyniły się do wsparcia swojego kraju, przekazując różnej wielkości darowizny na rzecz powodzenia tej kampanii.”
„Pragnienie patriotycznego narodu ukraińskiego, by osiągnąć swój cel, oraz duch solidarności wywarły na nas ogromne wrażenie. Przekazujemy na Ukrainę trzy drony bojowe Bayraktar TB2, których zakup był planowany z darowizn. Prosimy, aby wszystkie pieniądze zebrane na ten cel zostały wykorzystane na rzecz szanowanego narodu ukraińskiego. W imieniu firmy Baykar oświadczamy, że pragniemy sprawiedliwego rozwiązania kryzysu i modlimy się o trwały pokój” – podkreśliła firma.
Czytelnicy uważają, że jest to zła decyzja. Są przekonani, że Ukraińcy nie zrobiliby takich prezentów.
Po zorganizowanej na Ukrainie akcji zbierania datków pod hasłem „Narodowy Bayraktar” na zakup tureckich dronów Baykar ogłosił, że trzy drony uderzeniowe zostaną przekazane Ukrainie.
„Ciekawe, czy Ukraina zrobiłaby to samo dla nas?”. – zastanawiał się Shakir.
„Uważam, że stanie się stroną w tym konflikcie jest błędem. Niech kupują dla pieniędzy. Mamy z Rosją wspólne interesy pod wieloma względami” – zauważył Turan.
„Uważam, że to jest złe. Zwracamy Rosję przeciwko sobie. Ukraina by nas nie poświęciła” – zgodził się Guest.
„Jutro Rosja wyśle do Chin statki z pszenicą i ropą” – Ersel zasugerował możliwość pogorszenia się stosunków z Rosją.
„Moim zdaniem Ukrainie należy pomóc, ale dla przetrwania naszego kraju musimy trzymać się polityki równowagi…”. – napisała Sprawiedliwość.
POLECAMY: The Washington Times: Przywódcy państw G7 poświęcają czas na potępienie USA