Premier Holandii Mark Rutte wezwał inne kraje do udzielenia Ukrainie pomocy wojskowej, nawet jeśli nie będą one wówczas w stanie w pełni bronić własnych terytoriów w najbliższych miesiącach.
„Konieczne jest, aby wszystkie kraje, które jeszcze mają coś na swoich półkach, dostarczyły to (na Ukrainę). Może to oznaczać, że w najbliższych miesiącach nie będziecie w stanie w pełni bronić własnego terytorium, ale w tej chwili ważne jest, byśmy dali pierwszeństwo Ukrainie – cytuje Rutte portal Politico.
Premier skrytykował innych członków NATO za niewysłanie do Kijowa wystarczającej ilości ciężkiej broni.
„Wciąż widzicie w regionie NATO, że są kraje, które się wahają” – dodał Rutte. Zaznaczył jednak, że nie chce wymieniać tych państw.
Holandia zobowiązała się wcześniej dostarczyć Kijowowi transportery opancerzone (przypuszczalnie YPR-765), 200 systemów rakietowych ziemia-powietrze Stinger, 3 tys. hełmów bojowych i 2 tys. kamizelek odłamkowych, 100 karabinów snajperskich z 30 tys. sztuk amunicji oraz 400 granatów rakietowych (za zgodą Niemiec).
2 komentarze
Pokojowa „ełropa” pragnie znów po 80 latach wojenki, po prostu podjudza, bo pada gospodarczo, a kreują się na takich współczujących…a i pewnie rozbroić – wypompować przy okazji PL udało się w zasadzie…
Dawaj dawaj!!!!!! Więcej, więcej sprzętu, więcej wojska, więcej kasy! Przecież UA na żyć na koszt europejczyka! Miliardy wpompowane w „COŚ” co nazywa się krajem..kurdupel, żebrak Zełeński jako współczesny mesjasz musi otrzymać wszystko co tylko chce. Ciekawe co takiego tam jest, co takiego Rosjanke zdobyli że pejsoameryka rozkazuje lokajom z eu kierować sprzęt na wątpliwe państwo UA