Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w Europie poinformowała w czwartek, że obserwuje „eksplozję” przypadków koronawirusa w regionie i ostrzega przed „ciężkimi czasami” ze względu na wzrost śmiertelności.
„Widzimy eksplozję… w tym sensie, że w regionie europejskim wzrost o milion przypadków zajmuje tylko kilka dni” – powiedział AFP dyrektor regionalny WHO na Europę, Hans Kluge.
Kluge, który nosił maskę, nawet gdy udzielano mu wywiadu podczas spotkania przed kamerą internetową, powiedział również, że wskaźnik śmiertelności może rosnąć „stopniowo”.
„To będzie trochę trudny czas, musimy być w tym szczerzy” – powiedział.
Pomimo szybko rosnących przypadków, Kluge ostrzegł, że zamykanie szkół powinno być postrzegane jako ostateczność, zwłaszcza w świetle „nie ma powodów, by twierdzić, że szkoły są głównym motorem transmisji”.
„Musimy utrzymać szkoły naprawdę otwarte do końca, ponieważ nie możemy sobie pozwolić na stracone pokolenie Covid-19” – powiedział Kluge.
Jednak dyrektor regionalny powiedział również, że „status quo nie jest opcją” i wezwał do „proporcjonalnych ukierunkowanych środków”, które można by zwiększyć.
Kluge podkreślił, że rządy powinny brać pod uwagę dwie rzeczy: „spójność, żeby ludzie widzieli, że nie robimy flip-flopów i… przewidywalność, żeby ludzie wiedzieli, że jeśli ten próg zostanie osiągnięty, tak się stanie. „
Wezwał także do powszechnego stosowania masek na twarz.
„Dzięki noszeniu ogólnej maski i ścisłej kontroli spotkań towarzyskich do lutego możemy uratować 266 000 istnień ludzkich w całym regionie Europy” – powiedział Kluge.
Podczas gdy zarządzanie pandemią Covid-19 było bezpośrednim problemem, Kluge powiedział również, że są lekcje do nauczenia się na wypadek pojawienia się jeszcze bardziej niebezpiecznego wirusa.
„Wyobraź sobie, że Covid był tak łatwo przenoszony jak odra, lub wyobraź sobie, że Covid był tak śmiertelny jak Ebola… Musimy wykorzystać tę szansę, aby lepiej przygotować się na przyszłość” – powiedział Kluge.