W Polsce uruchomiony został pilotażowy projekt druku dowodów osobistych i paszportów dla wysiedleńców z Ukrainy.
O uruchomieniu programu wydania wysiedleńcom z Ukrainy dowodów osobistych oraz paszportów poinformował o tym w sobotę wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Jewgienij Enin:
REKLAMA
– Zaledwie trzy dni temu dzięki wsparciu naszego MSZ uruchomiliśmy w Warszawie pilotażowy projekt. Dziś wyjechały w teren cztery autobusy, gdzie przyjmujemy wnioski od naszych obywateli o wyrobienie dowodu osobistego lub paszportu zagranicznego. Pierwsze dokumenty będą dostępne na początku sierpnia. Biorąc pod uwagę logistykę w czasie wojny, termin wystawienia pilnych dokumentów wyniesie do 20 dni, a zwyczajowo do 40-45 dni – powiedział wiceminister cytowany przez agencję Unian.
Urzędnik nie informuje, kto wydrukuje ukraińskie dokumenty. Nie wiadomo też, jaki będzie koszt projektu ani kto za niego zapłaci. Żadnych informacji na ten temat nie ma na stronie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. oraz Thales DIS Polska Sp. z o.o.
Agencja przypomina, jak wojna na Ukrainie wpływa na sytuację z paszportami: 18 czerwca wicepremier i minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych Irina Wereszczuk poinformowała o zbliżających się zmianach w przepisach dotyczących dokumentów paszportowych dla osób wewnętrznie przesiedlonych i deportowanych.
23 czerwca pojawiła się informacja, że w związku z wojną proces wytwarzania dokumentów biometrycznych – dowodów osobistych i paszportów – będzie trwać dłużej niż dotychczas. Z tego powodu pojawiły się opóźnienia w wydaniu dokumentów.
Nowe dokumenty mają zapobiec siłowemu pozbawianiu Ukraińców obywatelstwa na terenach okupowanych przez rosyjskiego agresora. W Chersoniu najeźdźcy ogłosili przymusową dystrybucję rosyjskiego obywatelstwa noworodkom. Obecnie Ukraina jest zamknięta dla wjazdu obywateli Rosji.
Jeden komentarz
Oni nigdy nie będą Polakami tak jak polskojęzyczni zdrajcy nie są Polakami.