RKI (Instytut Roberta Kocha) donosi o większej zachorowalności na Covid-19 i większej liczbie pacjentów na oddziałach intensywnej terapii w Niemczech. Wraz ze wzrostem zachorowań, rośnie też liczba zgonów.
Wzrost zachorowań o prawie 40%
Rosnące liczby zachorowań, więcej przypadków Covid-19 w domach starców i domach opieki, więcej pacjentów na oddziałach intensywnej terapii – według Instytutu Roberta Kocha (RKI) proces zachorowań na koronawirusa w ostatnim czasie wykazuje dynamiczną tendencję wzrostową. Ogólnokrajowa siedmiodniowa zachorowalność wzrosła w ubiegłym tygodniu o 38% w porównaniu z poprzednim tygodniem, zgodnie z cotygodniowym raportem RKI z czwartkowego wieczoru. Wzrost ten dotknął wszystkie grupy wiekowe, zwłaszcza osoby starsze, dzieci i młodzież.
POLECAMY: Dlaczego Niemcy Zachodnie mają wyższą częstość występowania korony niż Wschodnie?
Według raportu, w ostatnim tygodniu ponownie nastąpił znaczny wzrost liczby ognisk choroby w domach spokojnej starości i domach opieki oraz liczby osób leczonych na oddziałach intensywnej terapii. Według rejestru „Divi”, liczba pacjentów na oddziałach intensywnej terapii wyniosła w czwartek 934 – w porównaniu z 600 pacjentami na początku miesiąca.
Zapadalność obecnie na poziomie 668,6
Instytut Roberta Kocha (RKI) poinformował w piątek rano o ogólnokrajowej siedmiodniowej częstości występowania koronawirusa na poziomie 682,7. Wynika to z liczb, którymi RKI dysponował o godzinie 5 rano. Dzień wcześniej zapadalność na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia wyniosła 668,6 (poprzedni tydzień: 618,2; poprzedni miesiąc: 207,0).
Urzędy ds. zdrowia w Niemczech zgłosiły niedawno do RKI 113.099 nowych zachorowań na koronawirusa (w poprzednim tygodniu: 108.190) i 84 zgony (w poprzednim tygodniu: 90) w ciągu jednego dnia. Raporty dzienne podlegają silnym wahaniom ze względu na brakujące i spóźnione dane.
Udział subwariantu BA.5 to prawie 66% wszystkich zachorowań
Ponadto, zgodnie z tygodniowym raportem, liczby zachorowań na subwariant Omikrona BA.5, który od pewnego czasu dominuje w Niemczech, ostatnio ponownie wzrosły. Według najnowszych ustaleń, czyli próbek sprzed tygodnia – ich udział wyniósł prawie 66%. Tydzień wcześniej udział BA.5 wynosił około 52%. Jak piszą eksperci RKI, wariant BA.4 w ostatnim czasie nadal rośnie, ale słabiej niż w poprzednich tygodniach – według najnowszych ustaleń ten subwariant stanowi około 7% wszystkich zachorowań. W Niemczech szczegółowym badaniom poddawana jest tylko niewielka część próbek pozytywnych.
Wygląda na to, że udziały subwariantów Omikrona w Niemczech podążają za trendem, z jakim mamy do czynienia w wielu innych krajach. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, tak zwane białka kolczaste BA.4 i BA.5 mają właściwości „które są związane ze zwiększoną przenośnością i/lub ucieczką immunologiczną”. Eksperci w raporcie zwracają uwagę, że dostępne do tej pory dane epidemiologiczne nie wskazują, aby subwarianty BA.4 lub BA.5 powodowały cięższy przebieg choroby lub proporcjonalnie więcej zgonów niż wcześniej BA.1 i BA.2.
„Szczepienie chroni przed ciężkim przebiegiem choroby”
Niemniej jednak, gwałtowny wzrost liczby zachorowań spowodował też większą liczbę przypadków z ciężkim przebiegiem – co znajduje odzwierciedlenie w rosnącej liczbie hospitalizacji. „W związku z dużą liczbą zachorowań i opóźnieniami w dostarczaniu danych, należy się spodziewać wzrostu liczby zgonów” – ostrzega RKI. W tym kontekście „eksperci” podkreślili również za pośrednictwem Twittera, że „najlepszą ochroną przed ciężkim zachorowaniem w dalszym ciągu są „szczepienia”, zwłaszcza w przypadku osób, które przyjęły szczepienia przypominające.”
W związku z tym, że zagrożenie zdrowia populacji z powodu Covid-19 nadal oceniane jest jako „wysokie”, RKI wzywa do przestrzegania zaleceń dotyczących uniknięcia zachorowania: zachowujcie dystans, przestrzegajcie zasad higieny, noście maseczki, wentylujcie pomieszczenia i używajcie aplikacji „Corona-Warn-App”. Instytut zaleca również „pilnie” unikanie kontaktów społecznych w przypadku wystąpienia takich objawów jak: katar, ból gardła czy kaszel, a w razie potrzeby skontaktowanie się z lekarzem rodzinnym – niezależnie od stanu szczepień i nawet jeśli wynik szybkiego testu jest ujemny.