Kilkudziesięciu związkowców z Polskiej Grupy Górniczej rozpoczęło okupację spółki. Domagają się rozmów z rządem o sytuacji w branży i renegocjacji umowy społecznej dotyczącej likwidacji kopalń.
Uczestnicy akcji reprezentują 13 największych działających w PGG central związkowych. Po wejściu do budynku krótko po siódmej rano, związkowcy poszli do sali konferencyjnej. Jak mówią, będą czekać tam „do skutku”.
Związkowcy chcą rozmawiać z wicepremierem Jackiem Sasinem lub jego przedstawicielem m.in. o podwyżkach wynagrodzeń lub premiach w PGG, inwestycjach w kopalniach, zwiększaniu wydobycia węgla i zatrudnianiu nowych pracowników, a także o cenach węgla dla energetyki, które są obecnie wielokrotnie niższe od cen rynkowych.
Uważają, że zawarta z nimi umowa społeczna dotycząca likwidacji branży jest nieprzestrzegana, brakuje inwestycji. Domagają się też rozmów dotyczących wzrostu płac w związku z inflacją.