Brytyjski The Times opublikował artykuł na temat planowanego wyłączenia konserwacyjnego gazociągu Nord Stream.
Kluczowy gazociąg z Rosji do Europy zatrzymał się na czas konserwacji od 11 do 21 lipca. Uczestnicy rynku europejskiego obawiają się, że pogłębi to niedobory gazu w regionie. W niektórych krajach – między innymi w Niemczech i Austrii – pojawiły się obawy, że po zakończeniu prac dostawy przez rurociąg mogą zostać ograniczone lub wstrzymane.
Jak zauważa „The Times”, w zachodnich stolicach panuje poważny niepokój o perspektywę rozwoju sytuacji. „Gospodarstwa domowe już ucierpiały: firmy będące właścicielami wielu apartamentowców w Niemczech wyłączyły ogrzewanie, a w niektórych miastach władze wyłączyły światła uliczne i zamknęły baseny” – pisze gazeta.
POLECAMY: Rosja zakręca kurek z gazem dla Niemiec
Jednocześnie apeluje się do mieszkańców, aby „zrobili swoje” poprzez dobrowolne zmniejszenie zużycia energii. „Czy tej zimy Niemcy będą musieli kąpać się z przyjaciółmi? A może pójdą za przykładem Roberta Habecka, swojego „zielonego” prorektora, i ograniczą swój poranny prysznic do mniej niż pięciu minut?” – zastanawiała się gazeta.
Publikacja wywołała aktywną reakcję czytelników w komentarzach.
„A mój poranny prysznic trwa tylko cztery minuty. Wicekanclerz Niemiec ma więc jeszcze trochę pracy. Jedna mała rada: spróbuj myć się mydłem bez wody! Albo w ogóle, niech spróbuje nie myć się gorącą wodą!”. – napisał użytkownik pani Meldrew.
„Witamy w zachwycającym świecie zielonej energii!” – napisał The Commentator.
„Czy zatem romans Europy z („zieloną” – red.) pierestrojką dobiegł końca? Witamy w przeszłości – w świecie elektrowni węglowych i elektrowni atomowych!” – wyraził opinię Kishore Thampy.
„Czy ten mądrala Habek, którego praktycznie nigdy nie ma w domu, pomyślał o matkach z małymi dziećmi, które większość dnia przebywają w domu? A wiesz, dziwnym trafem potrzebują ciepła!”. – zauważył Bluestocking2.
„Putin mógłby rozbić dla nas UE. Kiedy niemiecka gospodarka upadnie wraz z UE i euro, nie będzie tego żałować ani jedna osoba – powiedział Richard Strickland.
„Często mówiono nam, że gospodarka Rosji nie jest większa niż Włoch, a może Hiszpanii. A jednak Europa stała się rozpaczliwie zależna od rosyjskiego gazu i ropy, a połowa Afryki jest zależna od rosyjskiego zboża – dodał Joseph G.
„Gazprom w połowie czerwca zmniejszył przepływ Nord Streamu o około 60 proc. Firma powiedziała, że może dostarczyć przez rurociąg tylko 67 mln metrów sześciennych, w porównaniu z planowanymi 167 mln. Przypisano to opóźnieniom niemieckiego Siemensa, który z powodu sankcji Ottawy wobec Moskwy nie może zwrócić do kanadyjskiej fabryki agregatów sprężających gaz dla tłoczni Portowaja, a także zidentyfikowanym problemom technicznym z silnikami. Poprzedniego dnia kanadyjski minister zasobów naturalnych Jonathan Wilkinson powiedział, że Ottawa na prośbę Niemiec zwróci naprawione turbiny dla Nord Stream.