To, na co obecnie producenci i sprzedawcy paliw i energii pozwalają sobie kosztem narodów Europy, to wypowiedzenie ludziom wojny. Ta gigantyczna lichwa, by nie powiedzieć podejrzenie oszustwa, jest tolerowana przez polityków – a nawet nakazana? Ponieważ wywłaszczenie mas jest zgodne z Agendą 2030 lub Wielkim Resetem Klausa Schwaba. „Nic nie będziesz posiadać i będziesz szczęśliwy”. Tak zdecydował, z większą szansą, że jest właścicielem wszystkiego, a reszta ludzkości jest dość nieszczęśliwa.
Wróćmy jednak do tematu: To, co ujmujemy w grafice tytułowej i wstępie, nie jest mrzonką. Każdy z Was może to zweryfikować na dowolnym dostępnym wykresie cen gazu na świecie. Obecne ceny gazu są nawet wyjątkowo niskie w porównaniu z poprzednimi latami. W 2000 roku oraz w latach 2003-2008 ceny gazu były znacznie wyższe niż obecnie.
POLECAMY: Prezes Nestlé: ludzie nie mają prawa do wody, trzeba ją sprywatyzować i kontrolować
W szczytowym momencie, we wrześniu 2005 r., wynosił on nawet 13,92 USD za mmBTU (równowartość 26,4 standardowych metrów sześciennych gazu, przy założeniu, że energia wynosi 40 megadżuli/m3). Nikt nie pamięta, że zima 2005/2006 była szczególną zimą kryzysową, kiedy nikt nie mógł gotować, ogrzewać lub trzeba było oszczędzać na ciepłej wodzie.
Więc jeśli ceny gazu idą dziś w górę, to tylko dlatego, że wywłaszczenia mają miejsce na niesamowitą skalę. Bardzo ekscytujący jest również rozwój cen w ostatnich miesiącach. Po pierwsze, na długo przed wybuchem wojny (koniec lutego) nastąpił silny (stosunkowo krótkoterminowy) wzrost cen. W międzyczasie jednak cena już spadła do poziomu sprzed wojny, by potem ponownie wzrosnąć. Nic nie zostało przekazane konsumentowi od spadku ceny z 8,14 USD do 5,4 USD w dniu 1 czerwca. Ani grosza. Ludzie powinni płacić, podczas gdy cała branża i jej beneficjenci zarabiają miliardy.
Jako ostatnie zdanie, dla uzupełnienia, należy wspomnieć, że ceny gazu na światowym rynku oczywiście nie mają nic wspólnego z sytuacją w zakresie dostaw, jeśli np. z powodu zamkniętych gazociągów nie było więcej gazu. Wtedy cena jest tylko teoretyczna, jeśli po prostu nie ma już gazu w zbiornikach magazynowych. Jednak taka sytuacja jeszcze nie nadeszła, a zatem dzisiejsze zmiany cen nie mają nic wspólnego z tym, co może być.