Rolnicy we Włoszech, Hiszpanii i Polsce przyłączyli się do holenderskich rolników w proteście przeciwko „zielonym” przepisom rządowym, które zdziesiątkują branżę, zmuszając ich do ograniczenia stosowania związków nawozów azotowych.
„ Nie jesteśmy niewolnikami, jesteśmy rolnikami ” – mówili włoscy rolnicy, którzy jeździli traktorami ulicami Mediolanu i blokowali ruch miejski.
Według Morning Star „Włoscy rolnicy stoją w obliczu nieuchronnego kryzysu z powodu poważnej suszy, która zagroziła jednej trzeciej produktów rolnych”.
Krajowy minister rolnictwa Steafano Patuanelli powiedział parlamentowi na początku tego tygodnia, że Włochy stoją w obliczu dalszej 40-procentowej utraty zasobów wodnych w nadchodzących dziesięcioleciach.
Rolnicy twierdzą, że stracili około 3 miliardów euro w wyniku sytuacji kryzysowej i boleśnie odczuwają rosnące ceny paliw, a koszty gwałtownie rosną w wyniku konfliktu na Ukrainie.
W Hiszpanii rolnicy z Badajoz, Granady i Albacete paradowali ze swoimi traktorami ulicą w solidarności z zagranicznymi rolnikami, a także protestowali w kraju w związku z brakiem żywności i benzyny, według EuroWeekly News.
A w Polsce rolnicy przyjechali do Warszawy w ostatni weekend, by zaprotestować przeciwko inflacji i innym działaniom rządu.
Protesty doprowadziły do opróżnienia półek supermarketów w Holandii , ponieważ traktory i inne maszyny rolnicze zablokowały magazyny, uniemożliwiając ich wysyłkę.
W skrócie:
Jeden komentarz
Pospolite ruszenie nastąpi i w Polsce, kwestią czasu jest. Dojdzie do tego że pióra będą fruwały w powietrzu.