Golden State Warriors forward i mistrz NBA Andrew Wiggins zasugerował, że żałuje, że dostał szczepionkę COVID-19 w sezonie 2021-2022, mimo że zdobył mistrzostwo.
Wiggins powiedział, że jedynym sposobem, w jaki byłby w stanie grać w zeszłym sezonie, jest to, że dostał strzał ze względu na zasady San Francisco COVID-19 wokół szczepionek. Przez cały sezon odmawiał szczepień i twierdził, że powołuje się na religie. Ostatecznie wymuszono na nim szczepionkę w październiku, aby mógł dalej grać.
„Zrobiłem to”, powiedział, odnosząc się do zdobycia strzału. „I byłem All-Starem w tym roku i mistrzem, więc to była dobra część, po prostu nie przegapiłem tego roku, najlepszego roku w mojej karierze” – dodał Wiggins, ale stwierdził, że został zmuszony do otrzymania szczepionki wbrew swojej woli.
„Ale dla mojego ciała, po prostu nie lubię wkładać wszystkich tych rzeczy do mojego ciała, więc nie podobało mi się to. (…) To nie był mój wybór. Nie podobało mi się, że to było albo dostać to, albo nie grać,” powiedział Wiggins.
Wiggins wcześniej powiedział, że jest jedynym członkiem swojej rodziny, który otrzymał szczepionkę COVID-19, mówiąc, że „to nie jest naprawdę coś, w co wierzymy.”
Inni gracze
Obrońca Brooklyn Nets Kyrie Irving, ponieważ nie chciał przyjąć szczepionki, przez większą część sezonu był pozbawiony możliwości gry dla swojej drużyny podczas meczów domowych. Kilka miesięcy temu burmistrz Nowego Jorku Eric Adams cofnął miejski wymóg szczepień dla sportowców, pozwalając mu na grę.
„Mogę naprawdę powiedzieć, że twardo trzymałem się tego, w co wierzyłem, co chciałem zrobić ze swoim ciałem” – powiedział Irving ESPN na początku tego roku. „Myślę, że to nie powinno być tylko amerykańskie prawo, myślę, że powinno to być prawo człowieka”.
Irving dodał, że „nazywano mnie tak wieloma różnymi imionami. … To była część mojej walki, aby spojrzeć na sezon, grę, którą kocham – moją pracę.
„Nie mogę nawet nazywać tego grą, to moja praca – [dla] tego, aby go usunąć na podstawie mandatu lub czegoś, co było na miejscu” – powiedział.
Tymczasem Jonathan Isaac z Orlando Magic w podobny sposób odmówił podania szczepionki, zauważając, że „czuła się wymuszona”.
„Oglądanie go wydawało się wymuszone” – powiedział Isaac podczas wywiadu . „Wyglądało na to, że robienie tego było pod ogromną presją. Nie widzę mądrości w umieszczaniu w moim ciele czegoś, co nie powstrzyma mnie przed zarażeniem wirusem lub przeniesieniem go. Dlatego zdecydowałem się być jedynym graczem w mojej drużynie, który nie został zaszczepiony.”