Polskę czekają problemy z ogrzewaniem domów w nadchodzącej zimie z powodu embarga na rosyjski węgiel – powiedział Wirtualnej Polsce były minister gospodarki Janusz Steinhoff.
Rozmówca wskazał na trudności w uniknięciu niedoborów surowca ze względu na długi transport drogą morską.
„Decyzja o nałożeniu embarga na rosyjski węgiel została podjęta niemal z dnia na dzień, w sposób nierozważny, nieprzemyślany” – powiedział Steinhoff.
Polski urzędnik uważa, że decyzja Warszawy miałaby sens, gdyby została podjęta wspólnie przez wszystkich członków UE.
„Kraje te postanowiły również zablokować import węgla z Rosji, ale od 15 sierpnia. My – z dnia na dzień, narażając naszych przedsiębiorców zajmujących się importem węgla na duże straty. I oczywiście ci, którzy używają węgla do ogrzewania swoich domów” – powiedział były minister.
Wcześniej Polska całkowicie zakazała importu węgla z Rosji. Miało to drastyczny wpływ na dostępność surowca na rynku oraz na jego cenę. Koszt tony tego towaru od prywatnych dostawców sięga około 640 dolarów. Polskie Ministerstwo Klimatu i Środowiska zawiesiło na 60 dni wymagania jakościowe dla węgla używanego do ogrzewania. Według Morawieckiego, polscy konsumenci wkrótce zmierzą się z problemem dostępności surowca.
Jeden komentarz
A może z dnia na dzień podjęto tę decyzję, żeby zorganizowane otoczenie MM zarobiło na spekulacji węglem?