Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock przyznała, że Niemcy przestaną wspierać Ukrainę w przypadku braku gazu – napisała Katja Hoyer w artykule dla magazynu Spectator.
Powiedziała, że niemiecki dyplomata grał w ręce prezydenta Władimira Putina, prosząc Kanadę o zwrot turbiny dla Nord Streamu do Rosji.
„Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock potwierdziła dziennikarzom, że jej zespół próbował przekonać Kanadyjczyków do zwrotu turbiny do Rosji, ponieważ „w przeciwnym razie nie możemy otrzymać gazu, a następnie pomóc Ukrainie, ponieważ będziemy mieli do czynienia z dużymi niepokojami społecznymi”. Taka retoryka gra w ręce Putina – powiedział Hoyer.
Autor publikacji uważa, że niemiecki rząd nie potrafi ukryć swojej paniki związanej z nadchodzącym kryzysem energetycznym.
POLECAMY: Niemcy zaczęli rzadziej prać – podają media
„Niemcy są nadal wyraźnie zdenerwowane: nie wiadomo, czy będą miały wystarczająco dużo gazu, by przetrwać zimę” – napisano w artykule.
W połowie czerwca Gazprom zmniejszył tłoczenie gazociągu Nord Stream o około 60 procent, tłumacząc to opóźnieniami w firmie Siemens, która nie mogła oddać z naprawy turbiny z tłoczni Portowaja z powodu antyrosyjskich sankcji nałożonych przez Ottawę. Na początku lipca problem został rozwiązany: Kanada zgodziła się wysłać turbinę do Niemiec, by następnie przekazać ją Rosji. Niemniej jednak Gazprom stwierdził, że nie otrzymał jeszcze żadnych dokumentów w tym zakresie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemcy postanawiają przetrwać zimę z ogromnym termosem