Administracja prezydenta USA Joe Bidena rozważa ogłoszenie w kraju stanu zagrożenia zdrowia publicznego z powodu małpiej ospy i planuje powołanie w Białym Domu koordynatora do walki z rozprzestrzenianiem się choroby – donosi „Washington Post„.
„Administracja Bidena waży, czy ogłosić epidemię małpiej ospy w kraju jako stan zagrożenia zdrowia publicznego i planuje mianować koordynatora Białego Domu do walki z wirusem” – podała historia.
Administracja prezydenta USA omówiła tę kwestię z wysokimi urzędnikami służby zdrowia USA w weekend, po tym jak Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła epidemię małpiej ospy międzynarodowym stanem zagrożenia zdrowia publicznego.
Źródła powiedziały gazecie, że niektórzy członkowie administracji powiedzieli, że ogłoszenie stanu wyjątkowego pozwoli na zebranie dokładniejszych danych na temat rozprzestrzeniania się wirusa, ale inni uznali ten ruch za bardziej symboliczny i powiedzieli, że jest mało prawdopodobne, aby pomóc w rozwiązaniu sytuacji ze szczepionkami i problemami z leczeniem.
Amerykański regulator zdrowia Centers for Disease Control and Prevention podaje, że w USA odnotowano około 2,9 tys. przypadków.
Wcześniej szef WHO Tedros Adhanom Gebreyesus uznał wybuch epidemii małpiej ospy za stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. Powiedział, że epidemia stanowi umiarkowane ryzyko dla wszystkich regionów świata z wyjątkiem Europy, gdzie ryzyko jest wysokie. Ospa małpia to rzadka infekcja wirusowa, która jest przenoszona również między ludźmi.