Wzrost cen tzw. koszyka konsumenckiego wyniósł w lipcu we Włoszech 9,1% – podał w piątek Narodowy Instytut Statystyki (Istat).
Tak silnego wzrostu cen podstawowych artykułów spożywczych i dóbr konsumpcji osobistej nie notowano na Półwyspie Apenińskim od września 1984 roku.
„Odnotowane w lipcu spowolnienie cen energii nie powstrzymało przedłużającej się fali napięć inflacyjnych, która rozprzestrzenia się na inne rodzaje dóbr” – podał Istat we wstępnych szacunkach koniunktury w lipcu.
„Przyspiesza wzrost cen artykułów spożywczych, dóbr trwałych i krótkotrwałych, transportu i innych usług” – stwierdzają eksperci państwowej agencji statystycznej. Według ich wyliczeń ceny towarów najczęściej kupowanych przez Włochów wzrosły w lipcu o 8,7%.
Ogólnie rzecz biorąc, stopa inflacji we Włoszech wzrosła w lipcu o 7,9% rok do roku. Według oficjalnych statystyk inflacja spadła w tym miesiącu o zaledwie 0,1%. W czerwcu wynosił on 8% i był rekordowo wysoki od 36 lat.