Rządowe media radośnie przekazują, że statki z węglem z Indonezji, Kolumbii i RPA dopłynęły do portu w Świnoujścia. Komentatorzy porównują sytuację do tej, z której pamiętają czasy PRL-u, kiedy to władza w podobny sposób witała statki z pomarańczami z Kuby.
Widzom TVP i TVP Info mogła się wczoraj zakręcić łezka w oku, bo materiały przygotowane przez TVP mogły przypominać obrazy znane z czasów PRL. Tym razem władza nie powitała jednak pomarańczy z Kuby, a węgiel z Azji, Afryki i Ameryki Południowej. Historia w pewnym sensie po raz kolejny zatoczyła koło i udowodniła, że politycy opozycji nazywając obecny rząd „PRL 2.0” mogą sporo racji.
„Do Polski docierają pierwsze statki z Indonezji, Kolumbii i RPA z zamówionym węglem” – poinformowała na pasku stacja TVP Info. Z kolei program „Wiadomości” w TVP rozpoczął się od relacji z portu w Świnoujściu pod tytułem: „W Polsce nie zabraknie węgla”. – W porcie w Świnoujściu trwa rozładunek statku z węglem. To dostawa z Republiki Południowej Afryki – przekazał podekscytowany pracownik TVP Dominik Cierpioł.
Sposób przekazu wyśmiali nie tylko komentatorzy, ale nawet politycy PiS. „Przypominają się czasy młodości za Gomułki, kiedy obwieszczono, że statek z cytrusami na święta przypłynął z Kuby” – zakpił na Twitterze Witold Waszczykowski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, a także były minister spraw zagranicznych. „Pierwszy statek z węglem z zagranicy wpłynął do polskiego portu. Serio, tak zaczyna się materiał nr 1 w Dzienniku Telewizyjnym. Wysłali do Świnoujścia ekipę, by zrobili reportaż z tego wydarzenia” – relacjonował prof. Stanisław Żerko.
sc:Wkraju24/TVP INFO
Jeden komentarz
dziwnie szybko płynęły te statki. i jeden szybciej od drugiego. odległości wszak różne miały do przepłynięcia. całkiem niedawno, mowa była, że dopiero wypłyną. a one już u drzwi. nie, no zdziwko. kp