Sankcje energetyczne wobec Rosji uderzą w końcu we wrażliwe społeczeństwa Niemiec i wywołają silne protesty społeczne, napisali w der Freitag członkowie niemieckiej lewicowej partii Die Linke Alexander King i Constantin Braun.
„Całkowity bojkot ropy przeciwko Rosji z jednoczesną groźbą niedoborów gazu <…> to koszmarny scenariusz, do którego zmierzamy” – napisano w utworze.
Zdaniem autorów, państwa zachodnie popełniły błąd, nakładając ograniczenia na działalność gospodarczą z „największym krajem świata, który skupia wszystkie surowce potrzebne reszcie świata do rozwoju gospodarczego”.
POLECAMY: Niemieckie miasta wyłączają gorącą wodę i odcinają oświetlenie w budynkach rządowych
Osoby o niskich i średnich dochodach, w tym wysoko wykwalifikowani pracownicy, ucierpią na kontrproduktywnych działaniach rządu z powodu ryzyka zawieszenia całych branż – podkreślili politycy „lewicy”.
„Wzrastają zatem nastroje protestacyjne, co jest uzasadnione. W ostatnim badaniu 44 procent respondentów stwierdziło, że chciałoby dołączyć do demonstracji przeciwko rosnącym cenom energii i kosztom życia” – podsumowano.