Paweł Gruza zgodnie z decyzją rady nadzorczej banku PKO BP został powołany na prezesa tego banku pomimo całkowitego braku doświadczenia zawodowego w sektorze bankowości. To już czwarty prezes państwowego banku w ciągu zaledwie dwóch lat.
Rada nadzorcza PKO BP przyjęła dymisję Iwony Dudy z funkcji prezesa banku i powołała Pawła Gruzę na wiceprezesa banku, a pod warunkiem uzyskania zgody od KNF – na prezesa PKO BP. To już czwarty prezes największego polskiego banku w przeciągu czterech lat. Od 2021 roku stanowisko pełnili Zbigniew Jagiełło, Jan Emeryk Rościszewski oraz Iwona Duda.
Paweł Gruza nigdy nie pracował w banku, nie ma jakiegokolwiek doświadczenia w branży. 45-latek w młodości był wiceprezesem Fundacji Republikańskiej, później był także wiceministrem finansów i wiceprezesem KGHM. Z zawodu jest prawnikiem i doradcą podatkowym. Jest uważany za zaufanego człowieka wicepremiera i szefa MAP Jacka Sasina. Co ciekawe, Paweł Gruza to syn znanego reżysera Jerzego Gruzy.
POLECAMY: Księgowa z Pcimia została prezesem Lotosu. Kim jest Zofia Paryła
Wybór skrytykowali politycy opozycji. „Prezesem największego polskiego banku PKO BP został człowiek bez doświadczenia w bankowości Pan Paweł Gruza? Jak to ma wyjść?! W normalnej instytucji finansowej to nie do pomyślenia. Tylko w bankach państwowych można umieszczać nominatów bez doświadczenia” – napisał Cezary Tomczyk z KO.
Jak widać PiS bardzo, lubi pchać swoich »ludzi« na czołowe stanowiska zapewniając sobie w ten sposób sprawowanie władzy absolutnej.
Jeden komentarz
to w ramach z sukcesem realizowanego projektu „rodzina na swoim”, czy „by żyło się lepiej”? kp