Sąd na Florydzie udostępnił nakaz przeszukania posiadłości byłego prezydenta USA Donalda Trumpa oraz spis zajętego mienia.
Jak wynika z dokumentów, dokument został zatwierdzony po południu 5 sierpnia, a sąd zezwolił na oględziny całej nieruchomości. Sąd, jak wynika z materiałów, kierował się m.in. artykułem amerykańskiego kodeksu dotyczącym „zbierania, przekazywania lub utraty informacji obronnych”.
Na liście zarekwirowanych przedmiotów znalazły się pudła z dokumentami, notatkami, fotografiami i ściśle tajnymi papierami.
Karą na podstawie klauzuli informacji wrażliwych, na którą powołuje się sąd, może być grzywna lub pozbawienie wolności do lat dziesięciu.
POLECAMY: FBI znalazło 11 paczek tajnych dokumentów podczas przeszukania Trumpa – WSJ
Politico ze swej strony twierdzi, że jeden z załączników do nakazu stwierdza, że Trump posiada dokumenty oznaczone jako „TS/SCI” (Top Secret / Sensitive Compartmented Information – przyp. red.), co sugeruje jeden z najwyższych poziomów tajności. Inny dokument zawierał rzekomo „dane dotyczące prezydenta Francji”.
Sam Trump podkreślił, że nie było potrzeby, by agenci FBI przeszukiwali jego posiadłość. Według byłego prezydenta USA wszystkie dokumenty przejęte przez federalnych zostały odtajnione, co więcej, był on gotów dobrowolnie przekazać je władzom.
„Nie tylko nie będę sprzeciwiał się ujawnieniu dokumentów związanych z nieamerykańskim, nieuzasadnionym i niepotrzebnym przeszukaniem i włamaniem do mojego domu w Palm Beach, ale pójdę dalej i wezwę do ich natychmiastowego ujawnienia” – powiedział były szef państwa w oświadczeniu dołączonym do sprawy.
W poniedziałek wieczorem Trump powiedział, że jego posiadłość Mar-a-Lago została przeszukana przez agentów FBI. Były prezydent dodał, że nie pozwalali na obecność nikogo, w tym prawników, podczas rewizji. Minister sprawiedliwości Merrick Garland powiedział w czwartek, że osobiście upoważnił do złożenia pozwu o nakaz przeszukania, co nie było łatwe, ale rozsądne. Ministerstwo Sprawiedliwości zwraca się teraz do sądu o zezwolenie na publikację nakazu i spisu tego, co zostało skonfiskowane podczas przeszukania, powiedział minister.