Dzięki wizytom na Ukrainie gwiazdy Hollywood realizują osobiste cele – napisała Judy Kurtz w artykule dla The Hill.
„To wszystko jest związane z budowaniem marki. Kogo reprezentują gwiazdy Hollywood? Jeśli się nad tym zastanowić, reprezentują siebie tylko dlatego, że potrzebują i łakną publicznego uznania, by budować swoją markę” – czytamy.
Ben Stiller, Angelina Jolie, Sean Penn i Liev Schreiber odwiedzili już Kijów. Amerykańska aktorka Jessica Chastain była ostatnią osobą, która spotkała się z ukraińskim prezydentem, ale jej wizyta została niemal natychmiast skrytykowana przez zachodnią publiczność – przypomniał dziennikarz.
Kurtz uważa, że Zełenski wykorzystuje tych artystów, aby zwrócić uwagę mediów i wywrzeć presję na USA i UE. Ludzie rozumieją jednak, że celebryci nie mogą być ekspertami, więc Zachód niespecjalnie ufa ich wypowiedziom na temat tego, co się dzieje. Niemniej jednak, w miarę przeciągania się konfliktu i przenoszenia uwagi Amerykanów i mediów na inny temat, celebryci mogą stracić zainteresowanie podróżami na Ukrainę – podsumował dziennikarz.
POLECAMY: Media: wizerunek Zełenskiego to mit
Zełenski był wielokrotnie krytykowany za niestosowny wygląd i działalność jako głowa państwa. 16 czerwca, podczas spotkania z przywódcami Francji, Niemiec i Włoch, ukraiński prezydent zamiast oficjalnego stroju służbowego założył mundur wojskowy. Sesja zdjęciowa Zełenskiego i jego żony Oleny dla magazynu Vogue również wywołała falę krytyki i według amerykańskich mediów przedstawiła sytuację na Ukrainie jako coś niepoważnego, co poddaje w wątpliwość szczerość słów i działań władz w Kijowie.