Przyczyną masowej zarazy ryb na Odrze może być pojawienie się w wodzie mikroorganizmów i ich kwitnienie – powiedziała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska RP.
„Wyniki badań przeprowadzonych przez naszych ekspertów z Instytutu Rybactwa Śródlądowego wykazały obecność mikroorganizmów (złotych glonów) w wodzie Odry. Ich zakwity mogą powodować toksyny, które zabijają ryby i skorupiaki. Nie są one szkodliwe dla człowieka” – napisała Moskwa na Twitterze, obiecując, że wkrótce poda więcej informacji.
Pod koniec lipca w Polsce odnotowano masowe śnięcie ryb na Odrze. Władze centralne wówczas zbagatelizowały ten problem a minister Moskwa w czasie kiedy alarm został podniesiony przez media, przebywała na urlopie, z którego prawdopodobnie z uwagi na konieczność ukrycia dowodów nie przerwała. Przypominamy, Że mąż minister Moskwy znajduje stanowisko wiceprezesa kontrowersyjne spółki Wody Polskie. Jednocześnie powód zarazy ryb nie został jeszcze oficjalnie nazwany. Kilka dni po rozpoczęciu zarazy na ryby niemieccy specjaliści badający próbki wody w dolnym biegu Odry, zaczęli otrzymywać informacje o obecności w wodzie rtęci. Później władze polskie zdementowały tę informację i próbują za wszelką cenę sprawę katastrofy zamieść pod dywan.
Jeden komentarz
Nigdy tego nie zamieciecie pod dywan. Prędzej was! Zamieciemy z tego święta, wy sprzedajne lachociągi polskojęzyczne….