Pompa ciepła, klimatyzator, a nawet pralka — przy złej woli sąsiadów oraz braku należytej konserwacji głośna praca tych urządzeń może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Ustawa przewiduje nawet karę więzienia za hałaśliwe działanie sprzętów codziennego użytku.
„Dziennik Gazeta Prawna” przekazał jakiś czas temu o sprawie przedsiębiorcy prowadzącego sklep spożywczy. Trafił on do sądu w związku ze skargami na zbyt głośno pracujący agregat klimatyzacji. Sprawa skończyła się karą grzywny, ale prawo przewiduje bardziej dotkliwe sposoby na wymierzenie sprawiedliwości.
Według Radcy prawnego – Marcina Nagórka potwierdził on, że zbyt głośna praca takich urządzeń jak klimatyzator może wiązać się z daleko idącymi konsekwencjami. Na mocy art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń możliwe jest ukaranie za różne źródła hałasu. Ten fragment kodeksu mówi, że „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.
W świetle prawa różne są sposoby na ukaranie kogoś, kto zakłóca spokój. Sąd może nałożyć na ukaranego grzywnę w wysokości od 20 do 5000 złotych, zarządzić areszt o długości od 5 do 30 dni lub nałożyć karę ograniczenia wolności, która może potrwać miesiąc.
sc:Dziennik Gazeta Prawna/komputerswiat
8 komentarzy
a co z agregatem prądotwórczym??? Zakazany?
Analogicznie jak przy klimatyzatorze lub innym urządzeniu
Rządowych darmozjadów to nie dotyczy 🙂
Bez nich nawet byś pojęcia nie miał, jak ciężko się żyje.
Tam jest inna sprawa. Nawet skazani prawomocnym wyrokiem na bezwzględna karę więzienia są ułaskawiani.
A z dzwonami kościelnymi?
Ludzie to są jednak …je 🙂
Nie każdy to wie. Ale siedzieć może KAŻDY. Nawet policja może zatrzymać na 48godz każdego. Wystarczy przypuszczenie podejrzenie przestępstwa.
Tak wyglądają rządy pisu.