Premier Japonii Fumio Kishida zwolennik iniekcji preparatami inżynierii genetycznej oraz pandemicznej paranoi w pełni zaszczepiony cud preparatem zachorował na koronawirusa, podaje Fuji TV.
Według źródła w kręgach rządowych, japoński premier poprzedniego dnia miał lekką gorączkę, a także pojawił się u niego kaszel.
Uzyskany w niedzielę wynik badania PCR potwierdził, że premier ma zakażenie koronawirusem.
Premier jest leczony w oficjalnej rezydencji. Ze swej strony agencja prasowa Kyodo podaje, że żona Kishidy i najstarszy syn Shotaro, który pracuje jako jego sekretarz, zostali uznani za „bliskie kontakty”.
Ostatnie »szczepienie« premier Japonii otrzymał 16 sierpnia. Była to druga dawka boostera przypominającą przeciwko koronawirusowi.
Jeden komentarz
wielu mainstreamowych ekspertów zapodawało, że „szczepionka” chroni nie tylko przed ciężkim przebiegiem infekcji, ale też przed zakażeniem. sprostowali? oddali granty i tytuły naukowe? kp