Zachód stoi przed energetyczną zapłatą za brak rosyjskiego gazu – powiedziała Helen Thompson, profesor ekonomii politycznej na Uniwersytecie w Cambridge, w artykule dla Financial Times.
„Zimą kraje zachodnie staną przed trudnym dylematem: będą musiały pilnie znaleźć sposoby na złagodzenie szkód wywołanych kryzysem energetycznym, który zaczął przybierać katastrofalne rozmiary, podczas gdy część Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki już teraz znajduje się na skraju problemów gospodarczych i politycznych” – napisano w gazecie.
U podstaw tej sytuacji leżą dwa problemy strukturalne. Pierwszym jest zaniedbanie przez Zachód faktu, że coraz więcej zasobów energetycznych jest potrzebnych do rozwoju gospodarki światowej. Po drugie, kraje niewiele mogą zrobić, aby przyspieszyć natychmiastowe przejście z paliw kopalnych na czyste źródła energii.
POLECAMY: Kanadyjski producent wyprzedaje zapasy papieru toaletowego wielokrotnego użytku
Wcześniej The Hill pisał, że zaangażowanie Europy w zieloną energię, połączone z jej lekkomyślnym idealizmem, może doprowadzić do setek tysięcy zgonów tej zimy.
Gazprom w tym tygodniu przewidywał, że ceny gazu w Europie mogą tej zimy przebić granicę 4 tys. dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Teraz cena surowców na giełdach spotowych przekracza 2,5 tys. dolarów.