W fabryce w kolumbijskim mieście Medellin naukowcy hodują co tydzień 30 milionów komarów w laboratoriach. Następnie są wypuszczane na wolność.
Bill Gates, który finansuje projekt, zapewnia, że nie jest to scena z horroru. „Zakład jest prawdziwy. A wypuszczone komary nie terroryzują miejscowej ludności. Pomagają one ratować i poprawiać jakość życia milionów ludzi. Tak jak jego „szczepionki Covid” „uratowały” miliony istnień ludzkich.
Komary hodowane w tym zakładzie przenoszą bakterię Wolbachia, która zapobiega przenoszeniu dengi i innych wirusów – w tym Zika, Chikungunya i żółtej febry – na ludzi.
Wypuszczając je i pozwalając im rozmnażać się z dzikimi komarami, rozprzestrzeniają bakterie, ograniczają przenoszenie wirusów i chronią miliony ludzi przed chorobami – pisze Gates. Tak jak jego „szczepionki Covid” „zredukowały” przenoszenie wirusów i „ochroniły” miliony przed chorobami.
POLECAMY: EPA zatwierdza uwalnianie miliardów zmodyfikowanych genetycznie komarów
Badania przeprowadzone w Indonezji wykazały, że komary zawierające Wolbachia chronią w 77 procentach przed gorączką denga i w 86 procentach przed hospitalizacją. Tak samo jak jego „szczepionki na Coronę” zapewniają prawie 100 procentową „ochronę” przed Coroną i hospitalizacją.
Komary są wypuszczane nie tylko w Kolumbii, ale także w Brazylii, Meksyku, Indonezji, Sri Lance, Wietnamie, Australii, Fidżi, Kiribati, Nowej Kaledonii i Vanuatu.
Gates planuje wyhodować setki milionów komarów z Wolbachią.