Fińskie, szwedzkie i duńskie firmy zajmujące się sieciami energetycznymi Fingrid, Svenska Kraftnät i Energinet wezwały władze Norwegii do ponownego rozważenia wprowadzonych planów ograniczenia dostaw energii elektrycznej na rynek skandynawski.
Na początku sierpnia norweski rząd ogłosił plany ograniczenia eksportu energii elektrycznej, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw wewnątrz swojego kraju. Decyzja ta może wykluczyć tanią norweską energię wodną ze skandynawskiego rynku energii elektrycznej i podnieść i tak już wysokie ceny.
„Wzywamy rząd Norwegii do ponownego rozważenia sytuacji i nienakładania ograniczeń na eksport energii elektrycznej przez interkonektory” – napisali we wspólnym oświadczeniu operatorzy z trzech krajów.
POLECAMY: Węgierski parlamentarzysta: globalne korporacje chcą przekształcić UE w Stany Zjednoczone Europy
Obawiają się, że decyzja Norwegii może skłonić inne kraje do rozważenia podobnych ograniczeń, a tym samym wywołać znacznie większy negatywny wpływ zarówno na skandynawskie, jak i europejskie rynki energii elektrycznej.
Minister gospodarki Finlandii Mika Lintilä powiedział we wtorek, że decyzja Norwegii jest niezgodna z mechanizmami rynkowymi i gra w ręce prezydenta Rosji Władimira Putina.
„Jestem pewien, że Kreml będzie dudnił z radości, jeśli ta decyzja zostanie podjęta” – powiedział Lintilä w komentarzu dla największej fińskiej gazety Helsingin sanomat.
Kwestia ograniczeń w dostawach energii elektrycznej jest szczególnie wrażliwa w kontekście sankcji nałożonych na dostawy energii z Rosji z powodu specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie.
Jeden komentarz
śmieszni są ci Finowie i Szwedzi. mogliby chociaż pompować wodę do norweskich wodospadów. co? nie mają czym pomp zasilać? hm… śmieszni są. kp