Czołowy urzędnik Partii Zielonych wywołał kontrowersje, sugerując Niemcom używanie myjek zamiast brania prysznica, a także kupowanie drogich ekologicznych systemów grzewczych, na które przeciętny człowiek nie może sobie pozwolić.
Uwagi wygłosił premier Badenii-Wirtembergii Winfried Kretschmann w odpowiedzi na kryzys energetyczny, który pogłębi się tej zimy w wyniku niedoborów gazu spowodowanych wojną na Ukrainie.
„Nawet myjka jest użytecznym wynalazkiem” – powiedział Südwest-Presse polityk Zielonych.
Chwaląc się własnymi eko-kredytami, Kretschmann chwalił się: „Mam samochód elektryczny, mam ogromny system fotowoltaiczny na dachu”.
System ogrzewania peletami, z którego korzysta Kretschmann w swoim domu, kosztuje nawet 21 000 euro i więcej, co jest kwotą całkowicie nierealistyczną dla Niemców, którzy już zmagają się z opłacaniem rachunków za energię.
Remix News wyjaśnił rzeczywiste koszty środowiskowe tak zwanego rozwiązania Kretschmanna.
„Magazyn Wired donosi, że urządzenia te opierają się głównie na peletach drzewnych pozyskiwanych z lasów w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych. Następnie są one wysyłane przez pół świata do osób takich jak Kretschmann, mimo że wielu naukowców twierdzi, że te granulki są tak samo zanieczyszczające jak węgiel”.
„Chociaż pochodzą one z zasobów odnawialnych, w całych Stanach Zjednoczonych wycina się lasy, aby wytworzyć ten zasób, a według Greenpeace praktyka ta niszczy bioróżnorodność i rujnuje całe ekosystemy. Naukowcy szacują, że odrost tych lasów zajmuje od 44 do ponad 100 lat, a osoby martwiące się zmianami klimatu twierdzą, że zniszczenie naturalnych lasów będzie niezmiernie kosztować planetę”.
Reakcja na rady Kretschmanna prawdopodobnie nie była taka, jakiej spodziewał się zielony polityk, ponieważ na Twitterze pojawił się hashtag #Waschlappen (po niemiecku „myjka”).
„Nasz kraj stoi w obliczu kryzysu energetycznego, który zagraża dobrobytowi milionów ludzi! A jaka jest odpowiedź zielonego ojca Kretschmanna? Nie bierz prysznica codziennie: „#Waschlappen to także użyteczny wynalazek”. Jacy ludzie faktycznie rządzą Niemcami?” – zapytał Gerhard Papke, prezes Towarzystwa Niemiecko-Węgierskiego.
Jak już wcześniej podkreśliliśmy , Niemcy mogą stanąć tej zimy w obliczu przerw w dostawach prądu i załamania się sieci energetycznej po tym, jak obywatele zaczęli panikować kupując grzejniki elektryczne w obawie, że dostawy gazu mogą zostać odcięte.
Wyczerpują się również zapasy drewna opałowego i pieców grzewczych, a miasta w całych Niemczech planują tej zimy wykorzystać hale sportowe i hale wystawowe jako „przestrzeń do rozgrzewki”, aby pomóc zamarzniętym obywatelom, których nie stać na rosnące koszty energii.
Niemcom powiedziano również, aby mniej brali prysznice, nosili więcej warstw odzieży i unikali prania ubrań i prowadzenia samochodów tak często.
Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW), Herbert Reul (CDU), oburzająco zasugerował Niemcom, którzy mogą planować protest przeciwko przerwom w dostawach energii, byli „wrogami państwa” i „ekstremistami”. ”, którzy chcą obalić rząd.
Inni obserwatorzy przewidują zamieszki w odpowiedzi na niedobory energii, które sprawią, że niepokoje związane z blokadą będą wyglądać jak „dziecięce przyjęcie urodzinowe”.