Nadchodząca zima będzie najtrudniejsza w historii Ukrainy z powodu wysokich cen gazu – powiedział w orędziu do narodu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Przypomniał, że cena gazu w Europie wzrosła powyżej 3300 dolarów za 1000 m3. W takich okolicznościach Kijów stara się zrobić wszystko, by poradzić sobie z przygotowaniem do zimy – zapewnił Ukraińców szef państwa.
„I to (okres zimowy – red.) będzie naprawdę najtrudniejszy w naszej historii” – powiedział Zełenski.
Polityk nazwał sytuację gazową „bardzo niebezpieczną i bardzo ostrą”.
Już wcześniej ukraińscy urzędnicy mówili, że w okresie grzewczym będą problemy. Na przykład mer Kijowa Witalij Kliczko ostrzegł mieszkańców stolicy przed możliwymi przerwami w dostawie prądu. Polityk zapewnił, że władze są gotowe poradzić sobie z taką sytuacją przy pomocy rezerw oleju opałowego, ale tylko na krótki okres. Kliczko zauważył również, że temperatura w domach może spaść poniżej normy, dlatego burmistrz wezwał kijowian do zaopatrzenia się w ciepłe ubrania i koce.
Ze swojej strony mer Lwowa Andrij Sadowy zaapelował do mieszkańców o kupowanie drewna opałowego z powodu „nienormalnej i trudnej do wyobrażenia sytuacji”, która, jego zdaniem, będzie miała miejsce zimą na terytorium podlegającym jego jurysdykcji.
Według doniesień ukraińskich mediów, tegoroczny sezon na drewno opałowe rozpoczął się znacznie wcześniej niż zwykle w kraju, a napływ kupujących był odczuwalny we wszystkich nadleśnictwach.
Jeden komentarz
starać się poradzić sobie, a poradzić sobie, to spooooooooora różnica. kp