Jedna z najpopularniejszych sieci handlowych postanowiła ogłosić nowy program. Po Słodziakach, Swojakach i Świeżakach czas na Gang Bystrzaków. Biedronka wystartowała z nową maskotkową akcją. Ile naklejek trzeba będzie uzbierać, by dostać nowego pluszaka za darmo?
29 sierpnia Biedronka wystartowała z akcją Gang Bystrzaków. Klienci będą podczas robienia zakupów będą mogli zbierać naklejki, które później wymienią na jednego z trzech Bystrzaków. Oto zasady nowej akcji sieci.
Gang Bystrzaków w Biedronce. Nowe zasady programy
Zasady tegorocznej akcji są zupełnie inne od tych, które obowiązywały przy poprzednich Gangach. Wówczas klient otrzymywał naklejki w zamian za konkretne kwoty wydawanych w sklepach Biedronka pieniędzy za zakupy.
W tym roku naklejki zdobywa się za uzyskane oszczędności w ramach Tygodniowych Misji Oszczędzania lub Wirtualnego Portfela. W ramach jednej transakcji obejmującej wybrane produkty w ramach Tygodniowej Misji Oszczędzania lub Wirtualnego Portfela, za każde oszczędzone 6 zł jest przyznawana jedna naklejka. Zaoszczędzone kwoty w związku z zakupem w ramach Tygodniowej Misji Oszczędzania i Wirtualnego Portfela objęte jednym paragonem fiskalnym lub jedną fakturą VAT sumują się. Naklejki należy zbierać na oryginalnej karcie kolekcjonerskiej (album).
Naklejki przyznawane będą nie za wydane pieniądze, a za zaoszczędzone środki. Jak sprawdzić, ile zaoszczędziliśmy? Kwotę zebranych oszczędności można sprawdzić w Aplikacji Biedronka lub logując się na swoje konto karty Moja Biedronka.
50 uzbieranych w ten sposób naklejek można będzie wymienić na pluszaka. Za 15 naklejek można będzie odebrać książkę o Gangu Bystrzaków.
Biedronka poinformowała, że w ramach 3 maskotek z Gangu Bystrzaków dostępne są: Jabłko Newton oznaczający jakość, Świnka Skarbonita oznaczająca cenę i Piesek Dżi-pi-es oznaczający bliskość.
2 komentarze
Trudno uwierzyć że takie idiotyczne wiadomości czytam tutaj. Żenujące i tragiczne.
No ale przecież nikt Pani nie każe wchodzić w dany artykuł. A skoro Pani weszła to chyba Panią, interesował. Więc jak czyta Pani takie rzeczy to pretensję, powinna mieć Pan i do siebie i jest to syndrom „idioty” bo czyta Pani dobrowolnie idiotyczne artykuły.