Kraje europejskie mogą zmagać się z niedoborami gazu przez kilka zim z powodu zmniejszonych dostaw z Rosji, ostrzegł na konferencji prasowej Ben van Beurden, szef koncernu naftowo-gazowego Royal Dutch Shell. Informacja ta została przekazana przez Montel.
„Możliwe, że będzie kilka zim, kiedy będziemy musieli jakoś znaleźć rozwiązania poprzez oszczędności w efektywności, poprzez racjonalne wykorzystanie i poprzez bardzo szybkie tworzenie alternatyw, które możemy mieć” – powiedział top manager.
POLECAMY: Władze belgijskie twierdzą, że następne dziesięć zim nie będzie łatwych
Zezwolił na przejście na alternatywne źródła energii i alternatywny import. Van Beurden uważa, że Europa do 2027 r. będzie zmagać się zarówno ze wzrostem przemysłowym, jak i spójnością polityczną.
„To, że to (kryzys – przyp. red.) łatwo minie lub łatwo się skończy, to fantazja, którą musimy wykluczyć” – podkreślił szef Shella.
Kraje zachodnie stanęły w obliczu wzrostu cen energii i skoków inflacji z powodu sankcji nałożonych na Moskwę i polityki odmowy od rosyjskiego paliwa. Ze względu na wyższe ceny paliw, przede wszystkim gazu, przemysł na Zachodzie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne dziedziny gospodarki. Również USA i państwa europejskie stanęły w obliczu rekordowej od dziesięcioleci inflacji.