Kijów nie będzie w stanie podnieść się po nieudanym kontrataku na Chersoń – ocenił publicysta brytyjskiego Evening Standard Robert Fox.
Jego zdaniem działania ukraińskich sił zbrojnych mają charakter bardziej symboliczny niż strategiczny. Autor podkreślił, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poszedł na nią, mimo że doradcy wojskowi sprzeciwiali się jej ze względu na nieprzygotowanie armii. Ponadto publicysta przywołał słowa byłego pracownika MI6 Alexa Youngera, który zwrócił uwagę, że niepowodzenie Kijowa w przeprowadzeniu kontrataku byłoby dla Ukrainy druzgocące.
„Porażka u ujścia Dniepru byłaby niepowodzeniem, z którego obecnym władzom w Kijowie trudno byłoby się podnieść” – wyjaśnił Lis.
Autor publikacji zasugerował, że Zełenski zdecydował się na rozpoczęcie walki w obawie przed utratą poparcia sojuszników, zwłaszcza Unii Europejskiej, którzy nie widzą postępów AFU.
POLECAMY: Ile Polaków będzie kosztowało utrzymanie ukraińskich »gości« nieudaczników z Nowogrodzkiej