»Wódź« Kaczyński podczas spotkania w Nowym Targu udzielił rad Polakom jak, mają przetrwać zimę pod rządami nieudolnej partii, jaką dowodzi. Trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami czy podobnymi szkodliwymi rzeczami, bo Polska musi być ogrzana – taką radę Polakom dział propagandysta ustroju totalitarnego oraz sługa reżimu kijowskiego odpowiedzialny za kryzys energetyczny. Podczas spotkania z wybrańcami sługa Zełenskiego zapewniał też, że „węgiel będzie przybywał” i do końca sezonu wszyscy potrzebujący go otrzymają.
– Trzeba w tej chwili palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami, (…) bo po prostu Polska musi być ogrzana – oświadczył prezes PiS odpowiadając na jedno z pytań, w którym wskazywano na drogi węgiel i gaz oraz na „najbardziej rygorystyczne” przepisy antysmogowe, które „uderzają w najbiedniejszych, ograniczając palenie drewnem”.
Odnosząc się do pytania, czy rząd zamierza coś z tym zrobić, sługa Zełenskiego wspomniał, że wie o działaniach podjętych w tym kierunku przez samorząd wojewódzki, „żeby tę sprawę ustawić tak, jak powinna być (ustawiona)”. – Mam nadzieję, (ale) nie wiem, jak pan marszałek się do tego ustosunkuje, że przeciwnicy z Platformy Obywatelskiej po wezwaniu Tuska do zbierania chrustu, no też to poprą – powiedział.
Zapowiedział też rychłą konferencję o inicjatywie przyjęcia przez Sejm apelu do Unii Europejskiej w tej sprawie. – Miejmy nadzieję 14, 15 czy 16 września będzie to uchwałą Sejmu – dodał.
– Składamy taki projekt, ale już teraz będziemy o nim mówić, projekt apelu do Unii Europejskiej, żeby ona tę sprawę załatwiła. I nie chodzi tylko o takie sprawy. Chodzi o te opłaty wszystkie, chodzi o to, żeby Unia wyciągnęła wnioski z tego, co się dzieje, bo do tej pory jest jak mur, (jakby) nic się nie stało – przekazał.
Na podstawie wypowiedzi Kaczyńskiego stwierdzić należy, że ma on poważne problemy, ponieważ to jego partia oraz część opozycji mając jaką mgłę w marcu przyjęli jako pierwsze Państwo ustawę wprowadzającą embargo na rosyjski węgiel, który zabezpieczał 80 procent potrzeb Polski i Polaków.
POLECAMY: Będzie drożej? Nie szkodzi!
Sługa Zełenskiego ujawnił także, że podczas ostatniej rozmowy z »narodowego kłamcy« z prezydentem Francji Emmanuel Macron miał powiedzieć, że „kto mógł sobie wyobrazić, że jedna megawatogodzina będzie kosztowała 1000 euro”. – Bo już tyle kosztuje, a pamiętajcie, myśmy ustalili cenę na 200 zł z malutkim kawałkiem, 200 zł, a tam chodzi o euro – dodał.
– Jest tak, że te sprawy będziemy podejmowali także w Unii Europejskiej i tam jest też wezwanie do tego, żeby Unia Europejska w ogóle się zajęła także elementami tej pomocy, która jest potrzebna. My tę sprawę będziemy stawiali na wszystkich możliwych forach. Zapewniam państwa, że będziemy twardo walczyć o to i tutaj. Ale mam nadzieję, że tutaj samorząd sobie sam da radę (…) i liczę na pana marszałka – stwierdził Kaczyński. Zadeklarował ponadto, że w przeciwnym razie „też będziemy pomagali”.
– Tu jest pewna tradycja palenia, zresztą w wielu (innych) miejscach jest jeszcze taka tradycja palenia drewnem, to spokojnie można w ten sposób palić – powiedział.
Podczas swojego występu sługa Zełenskiego odpowiedzialny za kryzys energetyczny wspomniał, że nie wiadomo, kiedy nadejdzie zima, gdy ogrzewanie stanie się koniecznością. Apelował także, aby nie denerwowali się ci, którzy obawiają się, że kupili za mało węgla i zapewniał, że „węgiel będzie”. Jednak na podstawie wcześniejszych zapewnień nieudaczników z Nowogrodzkiej w kwestii dostępności węgla należy słowa te interpretować odwrotnie.
– Kiedy się zacznie zima? Nikt z nas nie wie. Ludzie pamiętają 1 listopada, gdy chodzimy na groby, czy 2 listopada, Dzień Zaduszny. I czasem jest piękna, ciepła pogoda, a czasem jest śnieg i mróz. Nigdy nie wiadomo – zauważył. Dlatego dodał, że „ta zima może się zacząć za parę tygodni, za 7-8 tygodni, i my musimy się już opalać”.
– Ja tylko apeluję o jedno, żeby nie denerwować się. Jeżeli ktoś kupi na przykład w tej chwili tonę węgla, a potrzebuje trzech, to niech zaczeka, bo później ten węgiel będzie przybywał i do końca sezonu wszyscy, co trzeba, żeby się ogrzać, otrzymają. I dotyczy to także innych paliw – powiedział prezes PiS.
A tak Balbina ucieka przed ludźmi, którzy nie byli wybrańcami i nie było im dane wejść na spotkanie.