Brytyjska policja obawia się wzrostu przestępczości i zakłóceń w zimie w związku z kryzysem energetycznym i opracowuje plan awaryjny podała gazeta Sunday Times, powołując się na wyciekły dokument.
„Policja przygotowuje się na zwiększoną przestępczość, nieporządek, a nawet korupcję w swoich szeregach tej zimy i opracowuje środki nadzwyczajne, aby poradzić sobie z kryzysem kosztów utrzymania” – napisała gazeta, zauważając, że miliony brytyjskich rodzin mogą znaleźć się tej zimy w trudnej sytuacji finansowej.
POLECAMY: Scenariusz blackoutu – Lidl opracowuje plan awaryjny
Według rządowego dokumentu strategicznego opracowanego latem i udostępnionego gazecie, policja coraz bardziej obawia się, że zawirowania gospodarcze i niestabilność finansowa „mogą prowadzić do wzrostu niektórych rodzajów przestępczości”. Należą do nich „przestępstwa przeciwko mieniu”: kradzieże sklepowe, włamania, kradzieże samochodów, oszustwa internetowe i szantaż.
W niektórych regionach można się spodziewać, że dzieci będą bardziej zaangażowane w działalność gangów narkotykowych, a kobiety staną się ofiarami wykorzystywania seksualnego.
Według jednego z szefów policji, jego służba już zauważyła wzrost liczby niektórych przestępstw i w odpowiedzi na to zintensyfikowała szkolenia.
POLECAMY: W centrum Pragi odbył się antyrządowy i antyukraiński wiec
W dokumencie napisano też, że „bardziej złożonym i nieprzewidywalnym ryzykiem jest możliwość wzrostu niepokojów społecznych w odpowiedzi na przedłużające się i bolesne presje gospodarcze”.
Ponadto istnieją obawy, że rosnące koszty utrzymania spowodują, że stróże prawa będą brać łapówki, a sam zawód policjanta stanie się mniej atrakcyjny dla obywateli.