Czytelnicy francuskiej gazety „Le Figaro” współczuli Brytyjczykom po wyborze Liz Truss na szefową rządzącej Partii Konserwatywnej.
Wielu użytkowników widziało w tym powód do współczucia dla mieszkańców sąsiedniego państwa. W większości użytkownicy wypominali nowo wybranej szefowej rządu jej kapryśne przekonania i poglądy polityczne.
POLECAMY: Liz Truss zostaje premierem Wielkiej Brytanii
„Biorąc pod uwagę jej genialne CV, myślę, że wkrótce będziemy tęsknić za Borisem (Johnsonem – przyp. red.)” – napisał FLGBY34.
Pat92 przypomniał, że Truss sprzeciwiała się wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, ale teraz stała się zagorzałą zwolenniczką tej decyzji.
„Pani od gumy” jeszcze długo nie przestanie nas zaskakiwać. Kochani Brytyjczycy, trzymajcie się!” – dodał czytelnik.
Casselanne Etienne zwróciła uwagę na kapryśną pozycję Truss: zmieniając przynależność partyjną, najpierw popierając republikańską formę rządu, a obecnie zwolenniczkę monarchii, zmieniając się z przeciwniczki Brexitu w jego gorącą zwolenniczkę.
„Ona jest jak łopatka meteorologiczna. <…> Godny następca Borisa Johnsona, to prawda” – podsumował użytkownik.
Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss została w poniedziałek wybrana na szefową Partii Konserwatywnej. Tym samym obejmie stanowisko premiera, stając się trzecią kobietą, która to uczyni. Truss zdobyła 81 300 głosów członków Partii Konserwatywnej, wyprzedzając byłego ministra finansów Rishi Sunaka, który otrzymał 60 400 głosów.