Solidarność PiS oraz części opozycji (KO, Polska 2050, SLD, PSL) z Ukrainą doprowadziła w Polsce do wielkiego kryzysu energetycznego. Konsekwencje za te decyzje ponoszą zwykli obywatele i przedsiębiorcy, którzy z powodu wysokich cen gazu i prądu zmuszenie zostali do walki o przetrwanie. Zofia Morbiato, dyrektor generalna Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług, w rozmowie z wyborcza.biz mówi, że w galeriach handlowych powiły się pomysły, aby skrócić ich godziny otwarcia, co realnie wpłynie na ograniczenie zużycia energii i przyniesie oszczędności.
Z analizy przygotowanej przez Dun & Bradstreet dla „Dziennika Gazety Prawnej” od początku roku zniknęły 3762 placówki handlu detalicznego. W same tylko wakacje zniknęło 700 sklepów. To efekt nie tylko ekspansji sieci, ale także rosnących cen utrzymania.
POLECAMY: Masowe bankructwa polskich przedsiębiorców stają się faktem
– Dostajemy informację, że niektórzy zarządcy centrów handlowych rozmawiają z najemcami o przygotowaniu różnego rodzaju ograniczeń oświetlenia, o zakazie używania dodatkowego prądu, choćby w postaci elektrycznych czajników czy innych tego typu urządzeń. Myślę, że większość najemców też robi badania, z czego można zrezygnować, co wyłączyć – mówi w rozmowie z wyborcza.biz Zofia Morbiato ze Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Blackout za sprawą rozporządzenia? Zamknięcie przedsiębiorstw i galerii handlowych
Na naszym blogu jakiś czas temu informowaliśmy Państwa o tym, ze rząd przygotowuje się do blackoutu i w tym celu wydał rozporządzenie, które rzekomo ma jego zdaniem w sytuacji pogłębiającego się kryzysu energetycznego, będzie mogło ograniczyć pracę galerii i centrów handlowych. Przekonanie nieudaczników w tym zakresie jest jednak błędne, ponieważ w świetle prawa obowiązującego w Polsce ograniczenie prowadzenia działalności może mieć miejsce jedynie w sytuacji ogłoszenia stanu wyjątkowego.
Jak wyjaśniła ekspert, najemcy oprócz kosztów utrzymania samego lokalu i mediów, płacą również za m.in. sprzątanie, ogrzewanie, ochronę, zieleń i parkingi, a nawet reklamy centrum handlowego.
Iwona Jacaszek-Pruś, dyrektorka ds. korporacyjnych w Kompanii Piwowarskiej w rozmowie z serwisem wiadomoscihandlowe.pl przyznała, że właściciele sklepów zmniejszą temperaturę chłodzenia lodówek, co pozwoli na znaczne zaoszczędzenie na energii.
Jeden komentarz
…w końcu ogłoszą stan W.