Z badań CBOS wynika, że 40 proc. wszystkich ogrzewających domy węglem nie posiada żadnych zapasów tego surowca na nadchodzący sezon grzewczy, a 79 proc. przewiduje problemy z zaopatrzeniem. Z pieców węglowych korzysta m.in. 77 proc. mieszkańców wsi.
W środę Centrum Badania Opinii Społecznej opublikowało wyniki sierpniowego sondażu „Polacy wobec kryzysu energetycznego” przeprowadzonego w ramach cyklu „Aktualne problemy i wydarzenia”, w którym co miesiąc badane jest inne zagadnienie.
POLECAMY: Jest tragicznie! Inflacja konsumencka znów bije rekordy
Zgodnie z danymi CBOS 46 proc. Polaków ogrzewa swoje mieszkania lub domy przede wszystkim przy wykorzystaniu własnych pieców lub kotłów węglowych, 28 proc. korzysta z miejskiej lub lokalnej sieci ciepłowniczej, a 22 proc. z własnego ogrzewania gazowego, olejowego lub elektrycznego. Osoby deklarujące inny rodzaj ogrzewania to 4 proc., wykorzystują drewno, pellet, rzadziej – pompy ciepła.
„W ciągu ostatniego półtora roku o 4 punkty procentowe zmniejszyły się odsetki badanych deklarujących ogrzewanie domów przy użyciu pieców, kotłów węglowych oraz przy wykorzystaniu własnego ogrzewania gazowego, olejowego bądź elektrycznego. Wzrosła zaś liczba korzystających z miejskiej lub lokalnej sieci ciepłowniczej” – oznajmiło CBOS.
ZOBACZ: Minister Anna Moskwa: wstrzymajcie się z dużymi zakupami węgla
Eksperci zwrócili uwagę, że w porównaniu z rokiem 2018 wyraźnie zmniejszył się odsetek osób deklarujących wykorzystywanie pieców i kotłów węglowych z 59 procent do 46 procent.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Anna Moskwa zmienia narrację w sprawie węgla
Z pieców lub kotłów węglowych korzysta 77 proc. mieszkańców wsi, popularność tego rozwiązania maleje wraz ze wzrostem wielkości miejsca zamieszkania. Mieszkający w większych miejscowościach częściej ogrzewają swoje mieszkania lub domy z wykorzystaniem miejskiej lub lokalnej sieci ciepłowniczej – takiej odpowiedzi udzieliło 58 proc. mieszkańców dużych i 65 proc. respondentów z największych miast.
CBOS poinformował, że spośród badanych, którzy ogrzewają domy lub mieszkania za pomocą węgla, 35 proc. ma tylko niewielkie zapasy tego surowca na nadchodzący sezon grzewczy, a 40 proc. zadeklarowało zupełny brak zapasów. Jedynie co jedenasty deklaruje, iż wystarczy mu węgla na cały sezon grzewczy, a co siódmy, że ma spore zapasy, ale niewystarczające na cały sezon.
Wielkość zapasów jest skorelowana z dochodem per capita.
„Wśród ankietowanych o dochodach na osobę do 1499 zł jedynie 16 proc. ma wystarczające lub spore zapasy tego surowca, a w grupie respondentów o dochodach per capita 3000 zł i więcej odsetek ten jest dwukrotnie większy” – poinformował ośrodek badawczy.
Jak zaznaczono, 70 proc. gospodarstw o najwyższych dochodach deklaruje, że ma niewielkie zapasy albo nie ma ich w ogóle.
79 proc. ogrzewających węglem oceniło, że ich gospodarstwa domowe będą miały problemy z zaopatrzeniem w ten surowiec w nadchodzącym sezonie grzewczym.
„Najczęściej obawy te dotyczą zarówno braku węgla na rynku, jak i zbyt wysokich jego cen, rzadziej jedynie zbyt wysokich cen bądź też jedynie deficytu tego surowca na rynku” – podało CBOS.
W sierpniowym sondażu badano również stosunek Polaków do działań rządu mających na celu ograniczenie wzrostu kosztów prądu i ogrzewania. 60 proc. badanych oceniło tę politykę negatywnie, a zadowolenie wyraziło 28 proc. Stosunek ten kształtuje się inaczej w rozbiciu na poszczególne grupy.
„Częściej pozytywnie działania rządu oceniają starsi, mieszkający na wsi i w miastach do 100 tys. mieszkańców, z wykształceniem podstawowym/gimnazjalnym, o dochodach per capita od 1500 zł do 2999 złotych. Z kolei negatywnie na temat prac gabinetu Mateusza Morawieckiego, w zakresie ograniczenia wzrostu kosztów prądu i ogrzewania ponadprzeciętnie, często wypowiadają się ankietowani w wieku 25–44 lata, mieszkańcy największych miast, absolwenci wyższych uczelni oraz badani o dochodach per capita wynoszących co najmniej 4000 złotych – wskazało CBOS.
Opinie na temat polityki rządu znajdują odzwierciedlenie w grupach wyborców poszczególnych partii. Działania rządu źle ocenia 28 proc. elektoratu PiS, 80 proc. wyborców Lewicy, 79 proc. wyborców Polski 2050, 76 proc. elektoratu Konfederacji i 84 proc. głosujących na KO. W grupie niezdecydowanych, na kogo głosować działania rządu negatywnie oceniło 62 proc. respondentów; podobnie odpowiedziało grono osób, które w ogóle nie zamierzają głosować.
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Badanie zrealizowano w dniach od 14-25 sierpnia 2022 roku na próbie liczącej 1043 osoby.