Zaległości branży pośrednictwa pracy wobec kontrahentów i banków podwoiły się od początku pandemii do prawie 97 mln zł – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Zwiększyła się też, o 86,4 proc., liczba niesolidnych płatników z tego sektora.
Od początku pandemii, z perspektywy całej branży (PKD 78 „Działalność związana z zatrudnieniem”) wartość nieopłaconych w terminie zobowiązań zarówno kredytowych, jak i pozakredytowych podwoiła się. Suma płatności opóźnionych o min. 30 dni, na co najmniej 500 zł wobec jednego wierzyciela, osiągnęła po I połowie tego roku do prawie 97 mln zł – pokazują dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK.
POLECAMY: Firmy nie wytrzymują podwyżek cen gazu. Pracę może stracić 200 osób. Łódzkiej firmie grozi upadłość.
Wzrostowi kwoty zaległości wobec kontrahentów i banków towarzyszy wzrost liczby firm, które są niesolidnymi dłużnikami. Na początku pandemii, w marcu 2020 r., było ich 809, a na koniec lipca br. już 1508 (wzrost o 86,4 proc.). W ciągu ostatnich 12 miesięcy, tj. od lipca 2021 do lipca 2022, liczba niesolidnych płatników z branży rekrutacyjnej zwiększyła się o 650 firm czyli o 75,8 procent.
„Rosnąca suma zaległości przy jednoczesnym wzroście liczby niesolidnych dłużników potwierdza, że podjęcie współpracy z przedsiębiorstwem z branży rekrutacyjnej obarczone jest obecnie dużym ryzykiem” – zwrócił uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Analitycy BIG InfoMonitor zwrócili uwagę m.in. na spadek wskaźnika PMI. W sierpniu PMI dla polskiego przemysłu spadł do 40,9 pkt., czwarty miesiąc z rzędu utrzymując się poniżej poziomu 50 pkt. – przyjętego jako wartość graniczna. Taki odczyt sygnalizuje szybki spadek aktywności ekonomicznej działalności przemysłowej. To także najniższy wynik od maja 2020 roku, a nawet jest to jeden z najniższych odczytów w historii – zaznaczyli.
„Tym samym perspektywy wzrostu zatrudnienia nie są dobre” – zaznaczył Grzelczak.
Ocenił, że przy takim pogorszeniu koniunktury gospodarczej biznes rekrutacyjny prawdopodobnie nie uniknie wzrostu zaległości wobec dostawców i banków.
„Dodatkowo, firmy miewające kłopoty z terminowym rozliczaniem się ze swoimi partnerami biznesowymi i bankami w okresie w miarę sprzyjającej koniunktury gospodarczej, z pewnością będą miały jeszcze większe trudności w przypadku dużego spowolnienia gospodarczego czy wręcz kryzysu gospodarczego” – dodał.
Branża zatrudnienia nie jest jednorodna – obok podmiotów zajmujących się wyszukiwaniem miejsc pracy i pozyskiwaniem pracowników, działają też agencje pracy tymczasowej oraz firmy udostępniające pracowników – zwrócili uwagę analitycy.
Ze zgłoszonych do CEIDG lub KRS rodzajów działalności, największe zaległości mają agencje pracy tymczasowej, których niespłacone terminowo zobowiązania od początku pandemii powiększyły się 2,5-krotnie i wynoszą obecnie prawie 40 mln zł. W sektorze tym występuje też najwyższy odsetek firm z kłopotami w rozliczeniach – zaznaczyli analitycy BIG InfoMonitor. Płatności opóźnia co dziesiąta firma (10,7 proc.), w sumie jest to 519 przedsiębiorstw (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych). Również w pozostałej działalności związanej z udostępnianiem pracowników (PKD 7830) wartość zaległości zwiększyła się prawie 2,5-krotnie – w ostatnich 12 miesiącach, tj. od lipca 2021 do lipca 2022.
„Działalność związana z zatrudnieniem – to właśnie w tej branży sytuacja płatnicza najbardziej się pogarsza. Można wręcz mówić o lawinowym wzroście zaległości płatniczych” – podsumował Grzelczak.