Wbrew twierdzeniu Przemysława Czarnka, że szkołom nie grozi, zamknięcie z uwagi na wysokie koszty ogrzewania i energii elektrycznej władze szkoły filmowej w Łodzi postanowiły właśnie z tego powodu zawiesić działalność uczelni w styczniu 2023 roku. Studenci utracone zajęcia mają „odrobić” w okresie wakacji letnich kiedy koszty funkcjonowania uczelni będą znacznie niższe.
Z powodu przewidywanych drastycznych podwyżek cen prądu Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna w Łodzi przeniesie styczniowe zajęcia dydaktyczne na czerwiec. Zdaniem władz uczelni przedłużona o miesiąc przerwa świąteczna ma przynieść kilkaset tysięcy złotych oszczędności.
Szkole zależy na tym, żeby poziom zajęć był odpowiedni, dlatego woli je przełożyć niż organizować nauczanie zdalne. Dlatego też przerwa świąteczna, która rozpocznie się 23 grudnia, zostanie rozciągnięta na cały styczeń.
POLECAMY: MEiN chce wprowadzić obowiązek nauki zdalnej w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa uczniów
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Krzysztof Brzezowski, rzecznik uczelni powiedział, że szkoła woli uprzedzić fakty i przygotować się, niż później działać w ramach sytuacji kryzysowej. Podczas ogłaszania zarządzenia, decyzja została przyjęta ze zrozumieniem. Rozwiązanie to pozwoli na zaoszczędzenie nawet setek tysięcy złotych.