Kiedy temperatura zaczyna spadać i nadchodzi załamanie pogody, gwałtowne ochłodzenie brutalnie przypomniało nam to, że wielkimi krokami nadchodzi jesień i zima. Wiele osób marznie nie tylko na dworze, ale też w mieszkaniach. O ile mieszkańcy domów mogą włączyć ogrzewanie w dowolnym terminie, tak w blokach coraz częściej słychać pytanie: kiedy pojawią się ciepłe kaloryfery?
Sezon grzewczy 2022/2023: Kiedy włączą kaloryfery i zaczną grzać w blokach?
Lato, a wraz z nim upały, to już tylko wspomnienie. We wrześniu 2022 w powietrzu coraz częściej czuć nadchodzącą jesień, a za oknami robi się już coraz chłodniej. Spadek temperatury jest odczuwalny już także w mieszkaniach. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób dopytuje, od kiedy sezon grzewczy 2022/2023 rozpocznie się na dobre. Zgodnie z prawem, sezon grzewczy to okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów. Kiedy kaloryfery w blokach zaczną więc grzać? Niektórzy już nie mogą się tego doczekać, inni – wręcz przeciwnie! Niestety, początek sezonu grzewczego 2022 oznacza także dodatkowe koszty związane z ogrzewaniem. Kryzys energetyczny mocno odbije się na kieszeni Polaków. Kiedy zaczyna się sezon grzewczy 2022/2023 i kto decyduje o tym, kiedy włączyć grzejniki?
O włączeniu kaloryferów decyduje kilka czynników:
- Kiedy średnia temperatura na zewnątrz spada poniżej przyjętej normy, może być to np. 15 lub 10 stopni Celsjusza;
- Niektóre spółdzielnie zdają się na opinie mieszkańców i włączają ogrzewanie, kiedy lokatorzy zgłaszają, że w mieszkaniach zrobiło się zbyt zimno;
- Spadek temperatury w mieszkaniach poniżej minimalnej temperatury, która zgodnie z przepisami ministerstwa infrastruktury wynosi 20 stopni Celsjusza w pokojach i 24 stopnie w łazienkach. Te przepisy dotyczą co prawda tylko warunków technicznych budynków, są jednak pomocne przy ustalaniu momentu rozpoczęcia sezonu grzewczego.
Sezon grzewczy: Jakie temperatury w pomieszczeniach?
Aby szczegółowiej określić termin, w którym sezon grzewczy mógłby się rozpocząć, można odnieść się do minimalnych temperatur w pomieszczeniach, które jest już regulowanie rozporządzeniem ministra infrastruktury. Tak więc w pokojach jest to 20 stopni Celsjusza, a w łazience 24 stopnie Celsjusza.
Jednym z pomysłów na oszczędności może okazać się późniejsze rozpoczęcie i wcześniejsze zakończenie sezonu grzewczego. Póki co, taki scenariusz wydaje się jednak mało prawdopodobny. Jak donoszą lokalne media, w niektórych miejscowościach sezon grzewczy już rozpoczął się na dobre, w kolejnych ma to nastąpić w najbliższych dniach.
Mieszkańcom, którzy już nie mogą się doczekać, aż kaloryfery będą ciepłe, przypominamy, że szybsze rozpoczęcie sezonu grzewczego 2022/2023 wiąże się także z większymi kosztami. Odkręcone grzejniki generują już bowiem dodatkowe opłaty za ogrzewanie, które trzeba będzie opłacić wraz z czynszem. Dlatego już teraz wielu mieszkańców deklaruje, że woli się cieplej ubrać i otulić w domu kocem niż narażać się na jeszcze większe rachunki za ogrzewanie.
sc:rmf24/se