Większość Belgów obawia się, że w najbliższych miesiącach nie będzie w stanie zapłacić rachunków za energię, wynika z badania przeprowadzonego przez belgijską publikację LeSoir, kanał telewizyjny RTL i Ipsos.
„64 proc. Belgów obawia się, że nie będzie w stanie zapłacić rachunków za energię” – pisze LeSoir. Ośmiu na dziesięciu respondentów stwierdziło, że zmniejszyło swoje zużycie energii elektrycznej, gazu i paliwa do ogrzewania domu.
POLECAMY: Belgia może wyłączyć oświetlenie autostrad, aby oszczędzać energię
Ponadto około 40% Belgów przyznało, że musiało skorzystać ze swoich oszczędności lub nawet pożyczyć pieniądze, aby zapłacić rachunki.
Jednocześnie 37% nie liczy na to, że władze na jakimkolwiek szczeblu rozwiążą problemy energetyczne. Opinia na temat reszty jest podzielona między przywódców UE, belgijski rząd federalny i władze lokalne.
ZOBACZ: Unia Europejska ogłasza plan awaryjny w zakresie energii. Blackout nadchodzi
Jeden na trzech badanych Belgów zgłosił zmniejszenie kosztów opieki zdrowotnej z powodu wysokich cen energii. Badanie zostało przeprowadzone w dniach od 7 do 13 września 2022 roku. Wzięło w nim udział łącznie 2 602 respondentów w wieku 18 lat i więcej. Maksymalny margines błędu wynosi od 3,1% do 4% w zależności od regionu.
Badanie zostało przeprowadzone przed ogłoszeniem nowych środków wsparcia dla obywateli, które belgijski rząd opublikował w ubiegły piątek. Nowe środki powinny zaoszczędzić nawet 200 euro dla najmniej chronionych obywateli w listopadzie i grudniu. Lokalne media już skrytykowały te środki jako niewystarczające.
Zachód zwiększył presję sankcyjną na Rosję w związku z wydarzeniami na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Prezydent Rosji Władimir Putin mówił wcześniej, że polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długoterminową strategią Zachodu, a sankcje zadały poważny cios całej światowej gospodarce.