Polscy eksperci ostrzegają: w najbliższym czasie ryzyko nagłego odcięcia od dostaw energii elektrycznej jest realne także w naszym kraju.
Długotrwałe przerwy w dostawach energii w pierwszej kolejności są wywołane wstrzymaniem pracy elektrowni, które następują w wyniku niedoborów surowców, w tym węgla. Aby elektrownie mogły skutecznie pracować, niezbędna jest jednak także woda. Cytując The International Energy Agency: „Zaopatrzenie w energię zależy od wody. A zaopatrzenie w wodę zależy od energii”. Niedostatek wody w rzekach, potrzebnej do schładzania bloków, uniemożliwia efektywną pracę elektrowni, co w dalszej perspektywie niesie za sobą ograniczenia w wykorzystaniu energii elektrycznej, a w najgorszym scenariuszu – długotrwałe przerwy w dostawach prądu.
mówi Rafał Bonter, Prezes Xylem Water Solutions Polska
Blackout jest już możliwy
Gdy zużycie prądu niebezpiecznie wzrośnie, np. w efekcie wysokich lub niskich temperatur, nowe prawo spowoduje, że nie tylko wiele centrów, ale też biurowców czy magazynów przerwie działalność – donosi „Rzeczpospolita”.
Rzeczpospolita” dotarła do alarmującego pisma podpisanego przez Polską Radę Centrów Handlowych, Polski Związek Firm Deweloperskich, Polską Organizację Handlu i Dystrybucji oraz Polską Izbę Nieruchomości Komercyjnych. Skierowane do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wskazuje, że efektem rozporządzenia z listopada 2021 roku może być zamykanie podczas największych upałów centrów handlowych, biur czy magazynów, co dla gospodarki oznaczałoby miliardowe straty i roszczenia wobec Skarbu Państwa.
Jak czytamy, „w razie ograniczeń firmy muszą obniżyć zużycie prądu, ale punktem odniesienia są poziomy z godzin nocnych, gdy większość urządzeń nie działa, a klimatyzacja pracuje na minimalnym poziomie”. Dodano, iż „wyliczone średnie zużycia energii z ostatnich miesięcy uwzględniają okresy ograniczeń spowodowanych pandemią, kiedy centra czy biura pracowały na niższych obrotach”. Dlatego – alarmują organizacje – „odnoszenie tego do obecnej sytuacji jest oderwane od realiów”.
Antonio Turiel, naukowiec z Instytutu Nauk Morskich Hiszpańskiej Krajowej Rady ds. Badań Naukowych (CSIC), zwrócił uwagę, że spekulacje powstały, ponieważ brakuje gazu w więcej niż jednym kraju europejskim.
Możliwe, że nastąpi awaria prądu na dużą skalę w całej Europie i wszystko
się załamie. W ostatnich latach do każdej dekompensacji używano dużych systemów energetycznych. które można łatwo włączać i wyłączać, np. elektrownie cieplne. Ale teraz, gdy kończy się gaz, a ceny rosną, brakuje nam ważnego narzędzia kompensacyjnego – powiedział.
„Eksperci spodziewają się awarii zasilania w ciągu najbliższych pięciu lat” Kraje takie jak Szwajcaria wezwały swoich obywateli do przygotowania się na wypadek awarii zasilania tej zimy.
I chociaż data nie została jeszcze ustalona, kiedy to wydarzenie się wydarzy, kilka rządów zaczęło z wyprzedzeniem przygotowywać plany awaryjne.
Problemy elektrowni
Jak wynika z ujawnionych dokumentów, elektrownia nie tylko najprawdopodobniej będzie musiała mierzyć się z problemem braku dostaw paliwa w zimę, ale już w tej chwili ma kłopoty z dostawami odpowiedniego jakościowo węgla, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania bloków. Ten powinien być dostarczany przez Tauron, jednak, jak twierdzą autorzy korespondencji, spółka tego nie robi. W zamian do elektrowni dowożony jest gorszej jakości węgiel, który doprowadził już do awarii niektórych urządzeń w wybudowanym kosztem 6 mld złotych nowym bloku o mocy 910 MW.
„Sytuacja na bloku jest bardzo trudna ze względu na bardzo ograniczoną podaż węgla na rynku i brak wystarczających dostaw” — czytamy w piśmie.
4 komentarze
PiS oszalał czas pogonić obcych
To nierząd, ci co ich wybrali powinni być wypędzeni razem z pisem. Kto wywozi węgiel do obcych? Kto okupuje Polskę?
Żydzi Panie Mikrus…żydzi !
Swiete slowa Panie Kwal!