Szkoły na terenie Polski przygotowują się do dystrybucji tabletek jodku potasu w przypadku zagrożenia skażeniem radioaktywnym – pisze Rzeczpospolita, powołując się na informacje Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Liderów Oświaty.
Jodek potasu chroni tarczycę przed nagromadzeniem radioizotopów jodu w przypadku zatrucia promieniowaniem.
POLECAMY: MSWiA rozesłało do wszystkich jednostek straży pożarnej tabletki z jodkiem potasu
„Jesteśmy informowani o spotkaniach, w których gminy zobowiązują je (władze szkół – red.) do rozdawania tabletek w przypadku ewentualnego zagrożenia” – napisano w raporcie.
Zwraca się uwagę, że w szeregu przypadków dyrektorom szkół tłumaczy się, że po ogłoszeniu alarmu będą mieli sześć godzin na rozprowadzenie jodku potasu.
Jednocześnie warszawski magistrat potwierdził „przygotowania do dystrybucji tabletek zawierających jodek potasu na wypadek zagrożenia radiacyjnego” – podała gazeta.
POLECAMY: Awaria elektrowni jądrowej ISAR II
Rzecznik warszawskiego magistratu Jakub Leduchowski wyjaśnił dziennikarzom, że „dystrybucja tabletek rozpocznie się po uchwaleniu rozporządzenia wojewody mazowieckiego”.
3 komentarze
Nie udało się zabójczymi szczepionkami zabijać polskie dzieci to jpdkim potasu bez potrzeby będą truć co za skulwysyny pejsate
Widać gołym okiem kolejne działania pod agende 2030
Nie dajciie się zaćmić
Jodek potasu to wejście tylnymi drzwiami tego samego gówna …
Elektrownia jądrowa w Zaporożu jest ostrzeliwana przez nazistowskie ukry, a nie przez Rosjan.
Jodek potasu nie chroni przed promieniowaniem ani skutkami promieniowania. Może pomóc wyłącznie wtedy, gdy pierwiastkiem radioaktywnym jest jod, a jeśli inne pierwiastki, np. cez, to rozdawanie jodku potasu jest bezcelowe. Trzeba być ignorantem, aby szykować rozdawanie tabletek na radioaktywny cez.